Wieluń: Uroczystości z okazji 84. rocznicy zbrodni katyńskiej [FILM]

Wieluńscy samorządowcy, harcerze oraz mieszkańcy regionu uczcili 84. rocznicę zbrodni katyńskiej, w wyniku której zginęło ponad 21 tys. osób.

Część oficjalną uroczystości zorganizowano przy obelisku upamiętniającym ofiary zbrodni katyńskiej w parku im. rtm. Witolda Pileckiego w Wieluniu. Nazwiska pochodzących z naszego regionu ofiar zbrodni przypomniał dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej Jan Książek, który w swoim przemówieniu zawarł także krótki rys historyczny tego makabrycznego zdarzenia, którego okoliczności do tej pory nie doczekały się pełnego wyjaśnienia.

– Możemy dzisiaj w wolnej Polsce mówić o tym, co stało się wówczas, w kwietniu, maju 1940 roku. Przez dziesiątki lat fałszowano historię, zakłamywano prawdę o zbrodni, o ludobójstwie na polskich żołnierzach, policjantach, leśnikach, nauczycielach, prawnikach, lekarzach – mówił Jan Książek. I dodał: – Jesteśmy w tym miejscu, które dla Wielunia stało się symboliczne. Głaz z tablicą upamiętniającą trzynastu nauczycieli z powiatu wieluńskiego, którzy w miejscach kaźni zginęli, a także trzy dęby, które tu rosną, ale dęby pamięci znajdują się przy praktycznie każdej szkole nie tylko miasta Wielunia i okolic gminy Wieluń, ale także powiatu wieluńskiego i kraju.

Krótką wypowiedź związaną z rocznicą katyńską wygłosił też burmistrz Wielunia, Paweł Okrasa, który przypomniał słowa napisane przez Adama Mickiewicza w III części „Dziadów”: „Jeśli zapomnę o nich – Ty Boże na niebie zapomnij o mnie”.

– Adam Mickiewicz w III części „Dziadów” napisanych w XIX wieku jakby przewidział to, co wydarzy się w latach 1940 – 1989, kiedy prawda o zbrodni katyńskiej była zakazana w oficjalnym obiegu. Nie było napisane w podręcznikach historii o tym, kto tej zbrodni dokonał. Ci, którzy ponieśli śmierć na tej nieludzkiej ziemi, byli przez ówczesną historię zapomniani. My, współcześni, nie możemy tego zrobić – podkreślał Paweł Okrasa. – Dlaczego nie możemy tego zrobić? Dlatego, że śmierć tych oficerów była spowodowana tylko jednym powodem. Tylko tym, że urodzili się w Polsce, że mieli znaczek Orła Białego na swoich mundurach i kochali swoją ojczyznę.

Podczas wydarzenia głos zabrali też starosta wieluński Marek Kieler oraz Roman Drosiński z Chrześcijańskiego Porozumienia Wieluń. Na zakończenie obchodów uczestnicy wydarzenia złożyli kwiaty przed obeliskiem upamiętniającym ofiary zbrodni katyńskiej, po czym udali się na mszę świętą w intencji ojczyzny do kościoła pw. NNMP w Wieluniu.