Radni wojewódzcy stanęli przed niecodziennym zadaniem. Głosowali nad wotum zaufania i absolutorium dla zarządu województwa łódzkiego za działania podejmowane w ubiegłym roku, choć samorządem województwa kieruje już nowy zarząd. A zdaniem Regionalnej Izby Obrachunkowej nieudzielenie wotum zaufania byłoby jednoznaczne ze złożeniem wniosku o odwołanie zarządu, który pracuje zaledwie od dziesięciu dni. W efekcie prawie wszyscy byli za.
Wstępem do debaty podczas drugiej sesji Sejmiku Województwa Łódzkiego było przedstawienie raportu o stanie województwa łódzkiego za 2023 r. Dokument podsumowuje pracę zarządu Województwa Łódzkiego i Urzędu Marszałkowskiego w ubiegłym roku przy uwzględnieniu majątku i zasobów Województwa. W dokumencie przedstawione zostały zrealizowane inwestycje infrastrukturalne oraz działania bieżące, potrzebne dla sprawnego funkcjonowania urzędu i jednostek podległych.
Raport w imieniu radnych Prawa i Sprawiedliwości, bo to ugrupowanie tworzyło zarząd w ubiegłej kadencji, przedstawiła radna Beata Dróżdż. Zwracała szczególną uwagę na granty sołeckie, tworzenie połączeń komunikacyjnych, wykorzystanie budżetu obywatelskiego. Podkreślała znaczenie wsparcia dla małych ośrodków w województwie.
W imieniu Koalicji Obywatelskiej do raportu odniósł się jako pierwszy przewodniczący klubu Maciej Sulgan, który poddawał w wątpliwość dbałość o służbę zdrowia na przykładzie szpitala w Sieradzu. Adam Nowak (PSL-PL2050) kwestionował przejrzystość w dystrybucji środków. – Brakowało też na terenach wiejskich dużych inwestycji i długofalowego planu – dodał.
Wiceprzewodniczącego Sejmiku Piotra Borsa (Lewica) martwiło zaniedbanie długoterminowej opieki zdrowotnej. – Potrzebujemy też więcej oddziałów opieki psychologicznej dla młodych ludzi – zaznaczył.
W sprawie braków długoterminowej opieki dla osób starszych wsparł go radny Tomasz Karauda (KO). O konieczności wsparcia psychiatrii mówił też wicemarszałek Piotr Wojtysiak (PSL-PL2050). Stanu służby zdrowia bronił były wicemarszałek Piotr Adamczyk (PiS).
Obrońcą raportu o stanie województwa był również poprzedni marszałek Grzegorz Schreiber. Wskazywał m.in. na pozytywne działania w tworzeniu i planowaniu nowych połączeń komunikacyjnych, tłumaczył powody opóźnień we wdrażaniu części środków unijnych.
Dyskusję zamknęła marszałek Joanna Skrzydlewska: – Zostaliśmy postawieni w niekomfortowej sytuacji prawnej. Jeśli nie udzielimy poprzedniemu zarządowi absolutorium za 2023 r., zmarnujemy głosy tych mieszkańców województwa, którzy wybierając nas w wyborach samorządowych, wybrali rozwój i zmiany dla naszego województwa – mówiła. – Tymczasem my chcemy w najbliższych latach rozwijać małe, ale jakże potrzebne mieszkańcom inicjatywy np. budżet obywatelski; współpracować z uczelniami, by dla naszego regionu mogły kształcić dobrze przygotowane i celowane pod potrzeby naszych pracodawców kadry; postawić na opiekę geriatryczną oraz opiekuńczą nad seniorami – nie uciekniemy od tego problemu, że jesteśmy najszybciej starzejącym się województwem na mapie Polski; postawić na rekreację dla rodzin i chociażby wybudować oplatającą cały region sieć dróg rowerowych.
Marszałek zaapelowała na koniec: – Z przyczyn formalno–prawnych i w poczuciu odpowiedzialności za przyszłość województwa łódzkiego – wnioskuję za zagłosowaniem za wotum zaufania dla poprzedniego zarządu. Ze swojej strony deklaruję zaś gotowość do dialogu, otwartość, budowę a nie burzenie – mówiła Joanna Skrzydlewska.
Sejmik udzielił wotum zaufania zarządowi. 32 radnych zagłosowało za. Jedna osoba, Hanna Gill-Piątek, była przeciw.
Po dyskusji nad stanem województwa, skarbnik Michał Miazek przedstawił sprawozdanie z wykonanie budżetu za 2023 rok. Dochody zamknęły się w kwocie 1 mld 819 mln zł, a wydatki wyniosły 1 mld 866 mln zł. 39 procent to były wydatki majątkowe.
Jak uzasadniali radni koalicyjni, z tych samych powodów, dla których głosowali za wotum zaufania dla zarządu, zagłosowali również za udzieleniem absolutorium za wykonanie budżetu.
– Udzielamy absolutorium za wykonanie budżetu za 2023 r. również w poczuciu zachowania ciągłości władzy – uzasadniał radny Adam Nowak. – Udzielając absolutorium pokazujemy, też że szanujemy pracę tych, którzy pracowali na rzecz zarządu, kiedy marszałkiem był Grzegorz Schreiber, którzy będą pracowali prawdopodobnie i teraz, bo właśnie na tym polega zachowanie ciągłości władzy.
Absolutorium zostało udzielone jednogłośnie.