Dzięki reakcji świadka udało się zatrzymać kierowcę audi, który wjechał do rowu. Świadek niezwłocznie powiadomił policję o zdarzeniu i swoim podejrzeniu, że kierowca może być nietrzeźwy. Okazało się, że pojazdem kierował 60-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego, miał ponad 1,5 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę, 18 sierpnia 2024 roku, na ulicy Wieluńskiej w Popowie (powiat kłobucki). Przypadkowy świadek zauważył audi, którego kierowca podczas nawracania wjechał pojazdem do rowu. Świadek, chcąc udzielić pomocy, zatrzymał swój pojazd i podbiegł do audi. Po chwili wyciągnął kluczyki ze stacyjki auta, a następnie powiadomił policję o zdarzeniu i swoim podejrzeniu, że kierowca audi może być nietrzeźwy.
– Na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego z kłobuckiej komendy. Stróże prawa sprawdzili stan trzeźwości kierującego audi 60-latka, w którego organizmie było ponad 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych bazach danych okazało się, że mieszkaniec powiatu wieluńskiego posiada dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych – informuje asp. Joanna Wiącek-Głowacz z policji w Kłobucku.
Jak zapewnia policja, sprawca zdarzenia nie uniknie odpowiedzialności za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz kierowanie pojazdem mechanicznym pomimo dożywotniego zakazu oraz spowodowanie kolizji. – Osoba, która zdecyduje się wsiąść do pojazdu pod wpływem alkoholu, musi liczyć się nie tylko z konsekwencjami prawnymi. Nieodpowiedzialna przejażdżka może również skończyć się tragedią na drodze i niejednokrotnie śmiercią pasażerów, jak i przypadkowych osób. Reagujmy za każdym razem, gdy podejrzewamy, że za kierownicę wsiada pijana osoba – podkreśla asp. Joanna Wiącek-Głowacz.