Pajęczańscy policjanci zatrzymali 28-letnią kobietę, która mając prawie trzy promile alkoholu w organizmie prowadziła wózek dziecięcy, w którym siedział dwuletni chłopczyk. Nieodpowiedzialna matka spędziła noc w policyjnym areszcie. Stróżów prawa zaalarmowały o zdarzeniu dwie nastolatki.
Sytuacja miała miejsce w późnych godzinach wieczornych w sobotę, 7 września 2024 roku, na jednej z ulic Pajęczna. Około godziny 23:00 dwie młode mieszkanki powiatu pajęczańskiego, 15- i 16-latka, zauważyły, jak młoda kobieta chwiejnym krokiem prowadzi wózek, w którym było dziecko.
– Kobieta ledwo trzymała się na nogach, wspierała się na wózku, jednocześnie przechylała go na boki i będąc na chodniku zataczała się nim w kierunku jezdni – informuje asp. Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej policji. Nastolatki, widząc tę niebezpieczną sytuację, natychmiast zadzwoniły na numer alarmowy i do momentu przyjazdu policji obserwowały zdarzenia, będąc gotowe, by zareagować w krytycznym momencie.
Po przybyciu na miejsce mundurowi zastali 28-letnią mieszkankę Pajęczna, od której czuć było woń alkoholu z ust, a wraz z nią dziecięcy wózek, w którym znajdował się dwuletni chłopiec. Jak informuje policja, dziecko nie miało na sobie ubrań, było jedynie przykryte kocykiem.
– Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kobieta miała prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Na szczęście dziecku nic się nie stało, zostało przebadane przez lekarzy i przekazane pod opiekę babci – wyjaśnia asp. Wioletta Mielczarek. – Nieodpowiedzialna matka została zatrzymana, noc spędziła w policyjnym areszcie. Usłyszała już zarzut narażenia swojego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. O losie kobiety zdecyduje teraz sąd. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.