Wieluńscy policjanci zatrzymali 40-latka, który doprowadził do zdarzenia drogowego, mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Informacja o zdarzeniu drogowym z udziałem dwóch samochodów osobowych, do którego doszło na obwodnicy Wielunia (DK 74) wpłynęła do służ ratunkowych w sobotę, 5 października 2024 roku, około godziny 21:00. Skierowani na miejsce stróże prawa ustalili, że kierujący alfa romeo najechał na tył prawidłowo jadącego samochodu marki Hyundai, którym podróżowały dwie osoby.
– W wyniku uderzenia kierujący hyundaiem stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w barierę energochłonną. Natomiast kierujący alfą wylądował w przydrożnym rowie, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia – relacjonuje asp. Katarzyna Stefaniak z wieluńskiej policji.
Rozpoczęto poszukiwania kierującego alfą romeo, gdyż istniało podejrzenie, że może być w szoku, a jego stan może zagrażać zdrowiu lub życiu. W związku z tym do poszukiwań zadysponowano podległe patrole policji, cztery zastępy straży pożarnej oraz psa tropiącego.
– Po około godzinie zauważono idącego przez Wydrzyn mężczyznę, który miał niewielką ranę głowy. Okazało się, że to 40-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego, kierował wcześniej wskazanym samochodem. Badanie na stan trzeźwości wskazało, że ma on ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje asp. Katarzyna Stefaniak.
Kierujący został przewieziony do wieluńskiego szpitala, gdzie pozostał na obserwacji. Na drugi dzień 40-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna nie uniknie też odpowiedzialności za spowodowanie kolizji.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata oraz wysoka grzywna.