26 września 2025 roku Sejm uchwalił ustawę zakazującą trzymania psów na stałej uwięzi. To przełomowe prawo, o które od lat apelowały organizacje prozwierzęce. Wśród 105 posłów głosujących przeciwko ustawie znalazł się Paweł Rychlik (PiS), poseł z Wielunia.
– Minimum socjalne dla człowieka w polskim prawie wynosi 5 mkw, a w omawianej ustawie małemu psiakowi właściciel zapewnić ma 10 mkw i kolejno 15 i 20 mkw w zależności od rozmiarów psa. Budowa takiego kojca to dla wielu duży wydatek – argumentuje w rozmowie z INFO Wieluń poseł Paweł Rychlik.
– Poza tym projekt nie mówi nic o psach, które mieszkają z właścicielami w mieszkaniach. Często na przysłowiowych 50 mkw w bloku na 4. piętrze z czteroosobową rodziną mieszka pies, nierzadko duży. I tutaj nie padła żadna propozycja poprawy dobrostanu tych zwierząt, a to właśnie one mają o wiele gorsze warunki niż psy, które w ciągu dnia przebywają na świeżym powietrzu – dodaje poseł.
Ustawa zakazująca trzymania psów na łańcuchu mimo wszystko zyskała poparcie większości posłów – „za” głosowało 280, przeciw było 105, a 30 wstrzymało się od głosu. Teraz projekt trafi do Senatu, a następnie na biurko Prezydenta. Jeśli zostanie podpisany, nowe przepisy wejdą w życie zgodnie z terminami wskazanymi w Dzienniku Ustaw.
Czytaj też:



Z panem rychlikiem niegdy się się zgadzam,ale w tym przypadku popieram, będzie kolejne prawo nie do wyegzekwowania.