W ostatnich dniach obserwujemy znaczny spadek temperatur. Jak przypominają wieluńscy mundurowi, chłody są poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku, a także znajdujących się pod wpływem alkoholu.
Funkcjonariusze wieluńskiej policji co roku w okresie jesienno-zimowym zwracają szczególną uwagę na miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Dzielnicowi oraz funkcjonariusze pełniący służbę patrolowo-interwencyjnego kontrolują m.in. pustostany, ogródki działkowe, piwnice, a także prowizoryczne altany.
– Apelujemy również do mieszkańców o zwracanie szczególnej uwagi na osoby, których zdrowie jest zagrożone z powodu niskich temperatur. Zgłaszajmy takie przypadki pod numer alarmowy 112. Wystarczy jeden telefon, żeby uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie – informuje st. asp. Katarzyna Grela z KPP w Wieluniu. I podkreśla, że każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
Jak zaznaczają policjanci, na szczególne niebezpieczeństwo narażone są osoby wychodzące na dwór pod wpływem alkoholu.
– Najczęściej tacy ludzie, z powodu wypitego alkoholu, nie odczuwają zimna i dlatego są narażeni na utratę życia lub zdrowia z powodu wychłodzenia organizmu. Nie należy przechodzić obok nich obojętnie – podkreśla st. asp. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji.
Funkcjonariusze dodają, że zimową porą na wychłodzenie narażeni są też ludzie starsi, samotni. To osoby, które niejednokrotnie z różnych powodów nie mogą poradzić sobie z takimi czynnościami, jak napalenie w piecu, by odpowiednio ogrzać swoje mieszkanie.
– Jeśli znamy kogoś starszego, żyjącego samotnie, sprawdźmy i zapytajmy, czy potrzebuje naszej pomocy. Należy pamiętać, że są ośrodki i placówki, w których taka osoba otrzyma opiekę i będzie bezpieczna – przypominają wieluńscy policjanci.
Jak przekonuje wieluńska policja, funkcjonariusze na bieżąco informują ośrodki pomocy społecznej o mieszkańcach, którym ze względu na ich wiek, samotność, niezaradność bądź trudną sytuację materialną może grozić wychłodzenie organizmu. Mundurowi przypominają, że każdy z nas może powiadomić ośrodek pomocy społecznej o trudnej sytuacji sąsiada lub znajomego.
