Do dwóch groźnych kolizji doszło dziś rano na drogach powiatu wieluńskiego. Policja apeluje o dostosowanie prędkości do warunków panujących na drogach.
Dodatnie temperatury w ciągu dnia, zaś w nocy przymrozki – tak przedstawiała się w ostatnim czasie pogoda w naszym regionie. Takie wahania temperatur powodują niebezpieczne oblodzenia jezdni. Dwaj kierowcy przekonali się dziś o tym, jak łatwo można stracić panowanie nad samochodem w takich warunkach.
Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce około godziny 5:30 w miejscowości Krzyworzeka w gminie Mokrsko.
– Jak ustalili policjanci, 20-latka kierująca volkswagenem nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w barierki energochłonne – relacjonuje st. asp. Katarzyna Grela, oficer prasowy KPP w Wieluniu.
Do drugiego niebezpiecznego zdarzenia doszło w Olewinie w gminie Wieluń.
– Tutaj 20-latek kierujący fiatem scudo nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autem i zjechał do przydrożnego rowu, gdzie następnie samochód przewrócił się – opisuje st. asp. Katarzyna Grela. Jak dodaje, na szczęście w wyniku tych zdarzeń nikt nie ucierpiał. Kierowcy natomiast za popełnione wykroczenia zostali ukarani mandatami karnymi.
Policjanci apelują o zachowanie ostrożności na drogach
W związku z panującą aurą wieluńscy mundurowi zwracają się z apelem o zwiększenie koncentracji i zdolności przewidywania sytuacji na drodze.
– Pamiętajmy, że śliska nawierzchnia znacznie wydłuża drogę hamowania. Zwiększmy odstęp od pojazdu, który jedzie przed nami, aby w każdej chwili móc bezpiecznie się zatrzymać – apeluje st. asp. Katarzyna Grela.
– Przy dojeżdżaniu do skrzyżowań nie hamujmy w ostatniej chwili, tylko zwolnijmy dużo wcześniej. Każdy manewr wyprzedzania lub wymijania może być niebezpieczny, dlatego aby nie stracić panowania nad autem, wykonujmy je mniej gwałtownie – podkreśla policjantka. I apeluje też do kierowców, by szczególnie uważali na pieszych.
– Z wyprzedzeniem rozpoczynajmy hamowanie przed przejściami. Pamiętajmy, że na chodnikach i na przejściach dla pieszych może być ślisko. Zejście z pasów może więc zajmować więcej czasu. Nietrudno też o poślizgnięcie się i upadek, często wprost pod nadjeżdżający samochód – zwraca uwagę st. asp. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji.