Dzięki zgłoszeniu od przypadkowego świadka policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który podjechał matizem na stację paliw. Okazało się, że był to pracownik tej stacji. Całe zdarzenie miało miejsce w powiecie wieluńskim.
Jak informuje st. asp. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji, czujnością i godną naśladowania postawą wykazał się mieszkaniec powiatu kolskiego, który zwrócił uwagę na podejrzanie jadący samochód. We wtorek, 30 marca 2021 roku, tuż przed godziną 23:00 dyżurny wieluńskiej komendy odebrał zgłoszenie, że na stację paliw na terenie powiatu wieluńskiego wjechał kierujący daewoo matiz, który najprawdopodobniej był pod wypływem alkoholu.
– Zgłaszającego zaniepokoił sposób jazdy kierującego, który jechał slalomem – informuje st. asp. Katarzyna Grela. – Ponadto, gdy mężczyzna wysiadł z auta i szedł do budynku stacji, miał problemy z zachowaniem równowagi. Świadek natychmiast powiadomił policjantów.
Mundurowi ustalili, że za kierownicą matiza siedział 48-letni mieszkaniec powiatu pajęczańskiego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. W związku z tym został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Okazało się też, ze 48-latek był zatrudniony na tej stacji paliw i w chwili zdarzenia był w pracy.
– Następnego dnia, po wytrzeźwieniu, mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za wykroczenie podjęcia czynności zawodowych pod wpływem alkoholu – przekazuje st. asp. Katarzyna Grela. – Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. Zgłaszającemu, który zareagował na zagrożenie, serdecznie gratulujemy obywatelskiej postawy.