34-letni kierowca alfy romeo wjechał do przydrożnego rowu na drodze Osjaków – Drobnice. Jak się okazało, był pijany. Funkcjonariusze zabrali mu prawo jazdy, a noc spędził w policyjnym areszcie.
Zgłoszenie o samochodzie, który wjechał do przydrożnego rowu, wpłynęło do dyżurnego wieluńskiej komendy policji 17 czerwca 2021 roku tuż przed godziną 16:00. Na miejsce skierowano policjantów z komisariatu w Osjakowie, którzy ustalili wstępnie okoliczności zdarzenia.
– Z relacji świadka wynikało, że przejeżdżając tą drogą zauważył w przydrożnym rowie samochód alfa romeo. Zatrzymał się, aby udzielić kierowcy pomocy. Od siedzącego za kierownicą 34-latka wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu – przekazuje st. asp. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji.
Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci zbadali stan trzeźwości 34-letniego kierowcy alfy romeo. Okazało się że miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie.
– Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnemu kierowcy prawo jazdy. Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów – informuje st. asp. Katarzyna Grela.