Jak zwykle, 11 listopada uroczyście obchodzono w Wieluniu Święto Niepodległości. Podczas głównych uroczystości burmistrz Paweł Okrasa nie stronił od tematów geopolitycznych.
Tegoroczne obchody Święta Niepodległości rozpoczęły się o godzinie 16:00 mszą świętą w wieluńskiej kolegiacie. Później uczestnicy wydarzenia złożyli kwiaty pod pomnikiem Jana Pawła II, a następnie przemaszerowali na plac Kazimierza Wielkiego, gdzie odbyła się główna część uroczystości. Poprowadził ją Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej, który przybliżył zebranym wydarzenia historyczne, prowadzące ponad 100 lat temu do odzyskania przez Polskę niepodległości.
O wydarzeniach historycznych w kontekście teraźniejszości mówił z kolei burmistrz Wielunia, Paweł Okrasa. Przypomniał o bitwie pod Głogowem z 1109 roku.
– Wówczas wojska Cesarstwa Niemieckiego użyły polskich dzieci jako żywych tarcz po to, aby zdobyć miasto Głogów. Wtedy obrona Głogowa wraz z przybyłym na odsiecz królem Bolesławem Krzywoustym odparła ten atak i żadne z tych dzieci, które były wykorzystane jako żywe tarcze, nie poniosło śmierci – przypomniał Okrasa. Jak dodał, w listopadzie 2021 roku mamy do czynienia z sytuacją bardzo podobną.
– Tym razem na granicy wschodniej, przy Kuźnicy, zbierają się również dzieci, osoby cywilne, wykorzystywane jako żywe tarcze do pewnych geopolitycznych rozgrywek w Europie. I oby teraz również, tak jak wówczas, żadne z tych dzieci, z tych osób cywilnych, nie poniosło niepotrzebnej śmierci – mówił burmistrz Wielunia. – Szczególnie w tym miejscu dziękujemy polskiemu wojsku, pogranicznikom, policji. Modlimy się za nich i wspieramy ich w tym niezwykle ważnym dniu – dodał Okrasa.
W dalszej części przemówienia Paweł Okrasa odniósł się krytycznie do ostatnich działań organów Unii Europejskiej. Zasugerował, że odbierają one Polsce część niepodległości. – Czymże jest w tej chwili wyrok trybunału europejskiego, który głosi, że prawo unijne jest ważniejsze niż polska Konstytucja, jak nie próbą odebrania w jakimś wymiarze polskiej niepodległości? Czymże jest wreszcie wyrok, który nakazuje zamknięcie polskiej elektrowni, która produkuje prąd dla 8 proc. mieszkańców naszego kraju? Czymże jest cała regulacja związana z zamknięciem polskich kopalń, polskiej energetyki opartej na węglu, w imię klimatycznej ideologii, jak nie próbą odebrania Polsce niepodległości? – pytał retorycznie burmistrz.
Podczas uroczystości głos zabrał również poseł Paweł Rychlik. Parlamentarzysta również wspomniał o kryzysie na wschodniej granicy i skierował słowa podziękowania dla pograniczników oraz żołnierzy. Zapowiedział też utworzenie w Wieluniu, wspólnie ze starostwem powiatowym, klasy o profilu wojskowym. Ponadto zaapelował do mediów oraz mieszkańców o promowanie i udział w szczepieniach przeciwko COVID-19. Na koniec do zgromadzonych przemawiał starosta wieluński Marek Kieler.
Dalszą część obchodów zorganizowano już na placu Legionów. Tam przygotowano dla mieszkańców niezwykły pokaz ognia (zobacz artykuł, zdjęcia i film) oraz ognisko patriotyzmu (zobacz artykuł i film).
