Aż szesnaście razy wyjeżdżali w ciągu ostatniej doby strażacy z powiatu wieluńskiego do usuwania skutków silnego wiatru i opadów. Nie brakowało złamanych gałęzi, uszkodzonych dachów i linii energetycznych.
Silny wiatr dawał się wczoraj (17 stycznia) we znaki niemal w całej Polsce. Przez nasz region przeszła nie tylko wichura, ale i rzadko spotykane zjawisko meteorologiczne – burza śnieżna. Pełne ręce pracy przy usuwaniu skutków silnego wiatru i opadów mieli strażacy z powiatu wieluńskiego.
Jak informuje kpt. Grzegorz Kasprzyczak z wieluńskiej komendy straży pożarnej, pojazdy pożarnicze z powiatu wieluńskiego wyjeżdżały wczoraj do akcji aż szesnaście razy. Najwięcej interwencji, bo aż dziesięć, dotyczyło wiatrołomów, czyli powalonych drzew lub gałęzi. Trzy wyjazdy były związane z zerwanymi liniami energetycznymi, dwa dotyczyły uszkodzonych dachów na budynkach gospodarczych, a jedna interwencja była związana z uszkodzoną instalacją fotowoltaiczną.
Łącznie w działaniach brały udział cztery zastępy Państwowej Straży Pożarnej (17 ratowników) oraz siedemnaście zastępów OSP (85 ratowników).