Wieluńscy policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzieże w dyskontach na terenie Wielunia. By go zatrzymać, policjanci z Wielunia pojechali aż do Poznania. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
Kryminalni z wieluńskiej komendy pracowali nad sprawami kradzieży sklepowych, do jakich doszło podczas ostatnich kilku miesięcy na terenie Wielunia. Jak wynikało ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zabezpieczonych nagrań monitoringu, złodzieje wybierali najczęściej drogi alkohol oraz drogie artykuły spożywcze i przemysłowe.
– Sprawcy najczęściej wkładali upatrzone artykuły do koszyka sklepowego i czekali na dogodny moment. Następnie, wykorzystując nieuwagę personelu, wyjeżdżali wózkiem głównymi drzwiami, nie płacąc za towar – wyjaśnia st. asp. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji. Jak dodaje, policjanci ustalili, że w jednym z wieluńskich dyskontów złodzieje ukradli towar o wartości ponad 780 złotych, a w innym sklepie wartość skradzionego mienia wyniosła ponad 1.900 złotych.
Stróże prawa, analizując zebrane informacje, ustalili, że jednym ze sprawców kradzieży był 37-latek. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania wytypowanego mężczyzny. 37-latek często zmieniał miejsce pobytu, a ostatni trop prowadził do Poznania. Właśnie w stolicy Wielkopolski 16 lutego 2022 roku mężczyzna został zatrzymany przez wieluńskich kryminalnych.
– Podczas przeszukania zajmowanego przez niego lokalu oraz samochodu funkcjonariusze zabezpieczyli różne artykuły przemysłowe i spożywcze. Policjanci sprawdzają źródło ich pochodzenia. Na tym etapie postępowania 37-latek usłyszał dwa zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – przekazuje st. asp. Katarzyna Grela.
Okoliczności tych zdarzeń są wyjaśniane przez policjantów pod nadzorem prokuratury, śledczy ustalają też, kto pomagał 37-latkowi w przestępczym procederze. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.