Dotychczasowy wieloletni najemca stołówek w szkołach podstawowych nr 2 i nr 5 w Wieluniu dostał wypowiedzenie umów najmu. Część rodziców nie kryje niezadowolenia, a burmistrz ripostuje, że tego wymagało nowe prawo.
„Z przykrością informujemy, iż po 24 latach wykonywania swojej działalności jako Stołówka ANTERS s.c. w Szkole Podstawowej nr 2 w Wieluniu oraz w Szkole Podstawowej nr 5 w Wieluniu decyzją Burmistrza/Dyrekcji otrzymaliśmy wypowiedzenia najmu lokali. Od 1 września na ww. placówkach inny podmiot będzie świadczył usługę”. Tak brzmi początek komunikatu opublikowanego przez byłego najemcę stołówek, firmę Anters s.c. W tekście zatytułowanym „Czas pożegnań” firma dziękuje też rodzicom, dyrekcji, nauczycielom i dzieciom za dotychczasową współpracę.
Pod komunikatem opublikowanym w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja, w której mieszkańcy zastanawiają się, jaki był powód wypowiedzenia firmie umów najmu. Do rozmowy przyłączył się wicestarosta wieluński Krzysztof Dziuba, który poinformował, że jeden ze wspólników firmy Anters s.c. jest świadkiem w sprawie pomiędzy wieluńskim ratuszem oraz starostwem powiatowym. Chodzi o ciągnącą się już od jakiegoś czasu kwestię współfinansowania remontów niektórych dróg na terenie Wielunia, która wciąż nie znalazła swojego finału i będzie toczyć się dalej w drodze mediacji.
Doniesieniom, że właśnie to mógł być powód zerwania umowy z firmą Anters s.c., zaprzecza natomiast sam burmistrz Paweł Okrasa. Włodarz miasta opublikował oświadczenie, w którym napisał, że publikacja „Czas pożegnań” zawiera „półprawdy i niedopowiedzenia, które wywołały liczne komentarze i pomówienia wprowadzonych w błąd internautów”. Okrasa podkreślił, że zmiany w zasadach żywienia uczniów w placówkach oświatowych wprowadził ustawodawca, a konsekwencją nowych przepisów, wchodzących w życie od 1 września 2022 r., jest konieczność organizowania przetargów na wyżywienie uczniów. Taki przetarg obecnie jest w toku. Oferty można było składać do 4 lipca, a wybór oferenta nastąpi do 2 sierpnia 2022 r. Pełne oświadczenie burmistrza znajdziecie na Facebooku, tutaj (klik).
Pan Dziuba powinien zważać na słowa.
Trochę przesadził.
Przykre,
prawda jest taka, że dyrektorzy musieli wypowiedzieć umowy najmu lokalu ponieważ zmienia się rozporządzenie dotyczące żywienia dzieci w szkołach podstawowych
Z przykrością stwierdzam, że Burmistrz nie mał z tym nic wspólnego.
Z tego co wiem, ogłoszone zostały przetargi w obu szkołach i każda firma miała równe szanse, a Anters z tego co słyszałem, przegrało.
Również przykre jest to, że osoba która pisała post na facebooku dość niedokładnie (niefortunnie) napisała w jakich okolicznościach została rozwiązana umowa najmu.
Na tym polega biznes, raz się wygrywa, raz przegrywa.
To umowa została rozwiązana jednostronnie, czy czas najmu się skończył? Trochę nie rozumiem i chciałbym wyjaśnić sprawę, zwłaszcza, że firma Anters s.c. Panek w 2011 roku wygrała przetarg na świadczenie usług gastronomicznych w d.p.s w Skrzynnie za 693.000 PLN. Jeden obiad (w 2010 roku) wyceniono na 13,80PLN. Nuff said.