Czujność i szybka reakcji mieszkańców pozwoliła wyeliminować z ruchu drogowego dwóch nietrzeźwych kierowców. Do obu obywatelskich ujęć doszło w gminie Wieluń.
Coraz częściej zdarza się, że mieszkańcy nie pozostają obojętni na nieprawidłowe zachowania uczestników ruchu drogowego. W szczególności mowa tu o kierowcach, którzy mogą być pod wpływem alkoholu. Tylko w środę, 24 sierpnia 2022 roku, na terenie gminy Wieluń doszło do dwóch obywatelskich ujęć pijanych kierowców.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce na stacji paliw w Rychłowicach. Skierowani na miejsce policjanci ustalili w rozmowie z pracownicą stacji, że tego dnia nieznany jej mężczyzna przyniósł kluczyk od samochodu alfa romeo. Wskazał też na kierowcę tego samochodu, który najprawdopodobniej był pijany.
Stróże prawa ustalili przebieg tego zdarzenia i dotarli do świadka. Jak wynikało z jego relacji, przejeżdżając ulicami Wielunia, a następnie przez miejscowość Rychłowice, zwrócił uwagę na jadącą przed nim alfę romeo, której kierowca jechał całą szerokością drogi. Świadek podejrzewając, że kierujący jest pijany, pojechał za nim. W pewnym momencie auto zjechało na pobliską stację benzynową. W rozmowie z kierowcą alfy świadek wyczuł od niego wyraźną woń alkoholu. W związku z tym postanowił uniemożliwić mu dalszą jazdę i zabrał kluczyk ze stacyjki. Następnie przekazał go pracownicy stacji, która o całym zdarzeniu powiadomiła policjantów.
– Badanie alkomatem stanu trzeźwości 37-letniego kierowcy alfy wykazało, że miał ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie – informuje st. asp. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji.
Do drugiego obywatelskiego ujęcia doszło w Gaszynie. W tym przypadku policjanci w rozmowie ze świadkiem zdarzenia ustalili, że ten, jadąc swoim autem, zwrócił uwagę na kierowcę renault laguna, który miał wyraźne problemy z utrzymaniem prostolinijnego toru jazdy. Mężczyzna, przejeżdżając ulicą Strażacką w Gaszynie, uderzył w przydrożny znak drogowy. Po tym zdarzeniu nie zatrzymał się i pojechał dalej.
– Świadek, podejrzewając, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, cały czas jechał za nim. Dogonił go na ulicy Kościelnej, gdzie auto uderzyło w kolejny znak drogowy. Tym razem zakończył jazdę i próbował uciekać pieszo. Świadek jednak bardzo szybko go ujął i o całym zdarzeniu poinformował policjantów Badanie alkomatem wykazało, że 33-letni kierowca renault, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie – informuje st. asp. Katarzyna Grela.
Obaj nieodpowiedzialni kierowcy odpowiedzą teraz przed sądem za swoje nieodpowiedzialne zachowania. Mundurowi przypominają, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci składają też podziękowania czujnym kierowcom za obywatelską postawę godną naśladowania.
