Dziesięć walizek, a w nich torebki z nazwami substancji, które powinny zaniepokoić każdego rodzica: marihuana, haszysz, crack, metamfetamina. Takie niezwykłe prezenty wicemarszałek Zbigniew Ziemba przekazał w czwartek (29 września) policji wojewódzkiej.
Tajemnicze pakunki zawierają atrapy narkotyków, a także sprzęt wykorzystywany do ich zażywania i przechowywania. Wśród nich specjalnie przystosowane piłeczki golfowe, baterie, szminki i niepozorne pudełeczka. Przy bardzo realistycznych imitacjach środków odurzających znajduje się także ich nazwa, cena i nazwa używana w slangu młodzieżowym. Na każdej walizce widnieje napis „pakiet edukacyjny skierowany wyłącznie do osób dorosłych”, bo walizki z wyposażeniem mają służyć jako materiał poglądowy dla wychowawców młodzieży, ich rodziców, ale i policjantów.
– Rynek narkotykowy zmienia się tak szybko, że – aby za nim nadążyć – trzeba się ciągle szkolić. Dotyczy to również policjantów – mówi inspektor Tomasz Jędrzejowski, zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.
– Walizki będą wykorzystywane do tego, żeby policjanci mogli jeszcze skuteczniej prowadzić działania prewencyjne i profilaktyczne – wyjaśnia wicemarszałek Zbigniew Ziemba. – Ich koszt to 24 tys. zł, a w sumie na zapobieganie narkomanii przeznaczyliśmy w tym roku 350 tys. zł.
W sumie samorząd województwa łódzkiego przekazał już policji za pośrednictwem Regionalnego Centrum Polityki Społecznej 42 takie zestawy. Trafiały one do komendy wojewódzkiej i komend powiatowych również w poprzednich latach. Na zorganizowanych przez policjantów spotkaniach przeszkolonych zostało ponad 30 tys. osób.
– Te walizki to nie są apteczki, ale niejednej osobie mogą uratować życie – podsumował komendant Jędrzejowski.
Podczas czwartkowej konferencji policjanci odebrali też 5 tys. planów lekcji, które będą mogli rozdawać dzieciom podczas spotkań edukacyjnych.