W środę, 18 stycznia 2023 r., w Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej w Wieluniu zorganizowano feryjne warsztaty dla dzieci „Szydełkowy naszyjnik”.
Podczas zajęć uczestnicy mieli możliwość obejrzenia instruktażowej prezentacji, dotyczącej pierwszych kroków w szydełkowaniu. Zadaniem gości było wykonanie łańcuszka, z którego powstały kolorowe naszyjniki i bransoletki.
Jak informują organizatorzy, celem zajęć było zainspirowanie młodych uczestników do sięgnięcia po szydełko i rozpoczęcia przygody z nim, tak jak robiły to nasze mamy i babcie. Pozostaje mieć nadzieję, że biblioteczne zajęcia zachęciły dzieci do kultywowania rękodzieła i odkryły przed nimi wspaniały sposób na spędzenie wolnego czasu nie tylko przed komputerem.
Szkoda, że same dziewczynki. Ja, jak byłem mały to lepiliśmy Plastusia. Szydełkowaliśmy, do tej pory, jak naprawiam sobie gacie, to ceruję fastrygą. NIe muszę, ale lubię. Chłopcy też powinni się takich rzeczy uczyć. W każdym razie, manualnie, Plastuś rządzi.
Widzę że chłopcy cały czas chodzą ci po tym zboczonym lbie
Parafrazując klasyka, tylko zboczeniec w drugim zboczeńca szuka. Chłopiec to neutralne słowo. Ja z innymi chłopcami, za młodziaka, uczyliśmy się szydełkować, cerować i gotować. I chłopcy teraz też powinni się tego uczyć, żeby np. nie biegać do mamusi z dziurą w gaciach.
Ty w ogóle prawdziwy facecie sprawiasz wrażenie takiego, że jak przyjedzie z roboty, to wchodzi do zatęchłej kuchni z ceratą na stole, co jeszcze Gierka pamięta i mówi: ‘Mamuś, co na obiad?’. I wtedy mamuś pokazuje aparat w grymasie przypominającym uśmiech i odpowiada: ‘Mielone, synku’.
A w Wieluń, pamiętamy, chłopcy też powinni się uczyć, jak zrobić Plastusia z modeliny i wypalić w piekarniku. Mojej siostry syn farbami akrylowymi dzieła na płótnie tworzy, później spuszcza manto na macie. Nie tylko prawo jazdy C+E się liczy.