Trwają wypłaty trzynastych emerytur. ZUS przestrzega przed oszustami, oferującymi załatwienie formalności.
Wypłaty „trzynastek” mogą być pretekstem do nieuczciwych praktyk. Oszustwa „na pracownika ZUS” mogą skutkować wyłudzeniem gotówki, danych z dowodu osobistego bądź numeru rachunku bankowego.
– Przypominam, że tzw. „trzynastka” dla emerytów to świadczenie wypłacane automatycznie i nie trzeba w tej sprawie składać żadnych wniosków. Pamiętajmy, że pracownicy ZUS nie odwiedzają emerytów, rencistów i innych osób w domach. Nie proponują też płatnych usług – podkreśla Monika Kiełczyńska z ZUS.
Jedyny powód wizyty przedstawiciela ZUS w domu lub w pracy to kontrola wykorzystania zwolnień lekarskich i wizyty inspektorów kontroli u płatników składek. Podczas takich odwiedzin pracownik ZUS musi okazać legitymację służbową lub z odpowiednim wyprzedzeniem powiadomić o takiej wizycie. Nie pobiera przy tym żadnych opłat i nie żąda żadnych gratyfikacji finansowych. – Zwracajmy na to uwagę, ponieważ zdarzają się wciąż osoby podszywające się pod pracowników ZUS i proponują szybkie załatwienie formalności – przestrzega Kiełczyńska.
Emeryci powinni też zachować ostrożność, jeśli ktoś oferuje pomoc w wypełnieniu wniosku, żąda danych osobowych lub bankowych. Kiedy tożsamość takiej osoby budzi wątpliwości, najlepiej powiadomić o tym policję i najbliższą placówkę ZUS.
ZUS wypłaca trzynastki automatycznie wraz z kwietniową emeryturą lub rentą. Część świadczeniobiorców otrzymała już świadczenie. Trzynasta emerytura przysługuje w wysokości najniższej emerytury obowiązującej od 1 marca danego roku. W 2023 r. to 1588,44 zł brutto.