R e k l a m a

Łódzkie smakuje najlepiej. Rusza konkurs kulinarny dla kół gospodyń wiejskich

R e k l a m a

Wszystkie koła gospodyń wiejskich z województwa łódzkiego mogą czuć się zaproszone do udziału w konkursie kulinarnym „Łódzkie smakuje najlepiej”. W puli nagród jest prawie 63 tys. zł. Wystarczy przygotować lokalne potrawy i wypieki w oparciu o tradycyjne receptury. Konkurs odbędzie się 20 sierpnia, podczas tegorocznych Dożynek Wojewódzkich w Paradyżu.

– Koła gospodyń wiejskich pielęgnują tradycje naszego regionu. Jako samorząd województwa chcemy im w tym pomagać. Konkurs „Łódzkie smakuje najlepiej” to promocja lokalnych potraw oraz wypieków – podkreśla Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego.

R e k l a m a | Dalsza część artykułu pod reklamą

Aby zgłosić się do konkursu, należy wypełnić elektroniczny formularz zgłoszeniowy: https://elodzkie.pl/ankiety/lodzkie-smakuje-najlepiej-2023. Tutaj powinien znaleźć się m.in. szczegółowy opis przygotowania potrawy lub wypieku wraz z krótką historią jej powstania.

Konkurs jest podzielony na pięć kategorii:

  • I kategoria: „Wytrawne mączne smaki Łódzkiego” – potrawy o charakterze wytrawnym (podane w wersji na gorąco, bądź na zimno);
  • II kategoria: „Wytrawne mięsne smaki Łódzkiego” – potrawy o charakterze wytrawnym (podane w wersji na gorąco, bądź na zimno);
  • III kategoria: „Zupy z Łódzkiego” – potrawy o charakterze wytrawnym (podane w wersji na gorąco, bądź na zimno);
  • IV kategoria: „Słodkie smaki Łódzkiego” – wyroby cukiernicze, ciasta, desery;
  • V kategoria: „Jarskie smaki Łódzkiego” – potrawy o charakterze wytrawnym lub słodkim (podane w wersji na gorąco, bądź na zimno).

W każdej z pięciu kategorii konkursowych będą przyznane nagrody finansowe w wysokości:

  • I miejsce – 5 tys. zł
  • II miejsce – 3 tys. zł
  • III miejsce – 1,5 tys. zł

Dodatkowo przewidziane są trzy wyróżnienia po 1 tys. zł w każdej kategorii.

W konkursie może uczestniczyć maksymalnie 150 kół gospodyń wiejskich. W przypadku, gdy do konkursu zgłosi się więcej chętnych, o uczestnictwie decyduje kolejność zgłoszeń. Każde KGW może wziąć udział wyłącznie w jednej z pięciu kategorii konkursowych.

Dla kół zakwalifikowanych do konkursu Województwo Łódzkie zapewnia namioty wraz ze stolikiem i krzesłami oraz dostęp do prądu i wody. Za przygotowanie stoiska promującego tradycyjne potrawy i produkty regionalne oraz sztukę i kulturę ludową, podpisane zostaną z KGW umowy na 2 tys. zł. Koła nie muszą dokumentować wydatków poniesionych na przygotowanie stoiska i potraw.

Termin nadsyłania zgłoszeń do konkursu mija 4 sierpnia.

R e k l a m a

ZOBACZ TEŻ

R e k l a m a
Subskrybuj
Powiadom o
101 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Henryk Markoni
1 rok temu

Wezmę udział. Nikt mojej czerniny nie pobije.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Idiotów nie dopuszczaja

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Jest taki punlty w regulaminie? Nie wiedziałem.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Ponieważ jesteś idiota dlatego nie wiedziałeś

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Aż sobie ściągnąłem regulamin. Jest w necie. NIc o idiotyzmie nie ma. W ogóle nie ma nic o niepełnosprawności umysłowwej. Ale nawet jakby było, to mam ponadprzeciętny intelekt 147IQ. Tylko trochę oszukiwałemm, bo wypełniałem test po angielsku.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Lepiej uczcij ofiary rzezi wołyńskiej gdzie niemowlaki były obdzieranie ze skóry ucinali języki a teraz takie śmieci jak ty mówią o nich przyjaciele ciekawe co mają myśleć i czuć rodziny tych ofiar jak teraz tyle banderek zatorowa powietrze w naszym kraju

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Czzcę ofiqary rrzezi wołyńskiej. Odmówiłem modlitwę pańską.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Możemy się razem pomodlić, jak chcesz. Daj im Dobry Panie dostąpić królestwa niebieskiego. Czego nie doświadczyli za życia, niech dostąpią w Twoich objęciach. Amen. Co jeszce duchu przeszłości?

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Po 80 latach to nawet wnukii nie czują pewnie. Już ci mówiłem. Idź się do Szwedów przyczep. 600 lat temu też nas mordowali. Do senatora Kisiela się przyczep, jak już chcessz tak daleko sięgać. Sicz zaporoską rozmontuj bohaterze z PW na ramieniu.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Czyli według ciebie to normalne na szczęście 99% Polaków jest innego zdania brzydzę się takimi popaprancami

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

A teraz ci coś o Polsce opowiem, bo wiem, że nic nie wiesz (podwójne zaprzeczenie, cecha naszego pięknego języka). Ogniem i mieczem, dumka na dwa serca. Mietek Szcześniak jeździ po naszym pięknym kraju i śpiewa piosenki religijne. Edyta Górniak to cyganka. I śpiewają ukraińską legendę. Taka jest nasza Polska, nie taka jak twoja, z żółcią i nienawiścią. Religijna i wielokulturowa.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Nie wiem, skąd statystyki bierzesz, pewnie od wujka Staszka, który ci od dziecka truciznę do ucha sączy.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Ostatnio, jak byłem w Sztokholmie, to stanąłem na placu Sergela i zacząłem krzyczeć: gdzie nasze flagi. Trochę głupio było, bo nikt nie wiedział. O klejnoty koronne też pytałem, ale tylko mi ‘Jag förstår inte’ mówili.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Ty poza Dąbrowę to nie wyjeżdżasz a wyobraźnię to chyba od denaturatu masz

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Ale żeby to docenić, to się należy wspiąć na Wawel, obejrzeć szable mamuta i Damę z Gronostajem. Później śnieżnobiałe kafelki zobazczyć. Zejść do katakumb i odwiedzić Naczelnika. Dotknąć duszy Zygmunta. Jestem wystarczająco wysoki, że mi się udało kurdupelku. Tylko Wieluń, pamiętamy potrafisz wykrzyczeć. Wspiąłeś się w Gdańsku na szczyt Katedry Mariackiej i widziałeś całe Trójmiasto z najwyższego punktu? Pewnie, że nie. Ale Polska Walcząca masz na końcu brudnego języka.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Denaturat upośledza wyobraźnie. Dlatego zażywam grzyby i LSD.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

No i musowo 3L alko dziennie.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Czasem w zimie, jak nie mam dostępu do grzybów psylocybinowych, to biorę meskalinę.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

I ja nie mówię przyjjaciele, tylko bracia. Mój brat jest Ukraińcem, moje siostry też. Do tej pory mnie nie próbowali zamordować. Ich dziadek też nie. Żegnaliśmy go w cerkwi. Hospodi pomiłuj. Jestem trochę religijny degeneracie.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Ja na cerkwie sikam

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Wiem, bo nie ma dla ciebie nic świętego. Ale ci powiem, że cerkwia grekokatolicka, jak sam nazwa wskazuje jest katolicka. Wiele razy przyjmowałem komunię w cerkwi. W sumie fajjnie. Chlebek z winkiem. To są poddani Papieża, jak my, rzymscy katolicy durniu.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Mam to gdzies

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Mam to gdzieś przyjacielu mordercow

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Kuzynie raczejj

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Ty masz wszystko gdzieś. jedyne, co cię interesuje, to przetępcy i ich łyse łby. Ich potrafisz bronić tępa, wytatuowana pało.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Jak byłem trochę młodszy to piłem kew ze słoika. Dosypywałem sobie cukier, trochę octu i cheja durniu.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Ja ci mogę najszczac do słoika to se wypijesz

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Sików nie piję, tylko krew. Jak znam ciebie, to samę trucizny masz w moczu. Pewnie amoniak przez zmęczoną wątrobę podwyższony. Ale ci taką małą tajemnicę powiem. Mocz u zdrowej osoby jest sterylny. Można pić, jak ktoś lubi.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Jakbym miał jeszce dalej zgadywać, to masz białko w moczu, czyli uszkodzone nerki. To typowe dla kurdupli pakerów. Idź do lekarza i się przebadaj. Może ci się nawet krew do nadnerczy sączy.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

No i oczywiście niedobór josu, czyli kretynizm. Tu już nawet nie trzeba nic udowadniać. Twoje słowa mówią same przez się.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Kiedy ostatnio sobie poziom trijodotyroniny we krwi badałeś? Pewnie dawno temu. Zbadaj się, zanim zaczniesz znowu na cyklu brać tzw. suple.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

😂😂😂😂😂

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Też na twoim miejscu bym sobie poziom hemoglobiny zbadał. To proste badanie, oddajesz krew rano i o 10 masz wynik. Po twojej gadce zgaduję, że ci spadł poniżej 8 mmol. Mózg niedotleniony. Ci powiem, że poniżej 8 dla mężczyzny to sytuacja zagrożenia życia.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

😂😂😂😂😂

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Jak mówiłem: kretynizm. U śmiech od ucha do ucha.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

A już zupełnie obowiązkowo na twoim miejscu bym zbadał enzymy wątrobowe. NFZ to pokrywa, jakbś chciał prywatnie zrobić, to ze 2 stówki kosztuje. No i badanie na WZW C. To bym sobie na twoim miejscu zrobił od razu. Jakaś pani prrzy ulicy na S8 mogła ci sprzedac i teraz zonie i dzieciom przekazujesz. To typowa choroba kierowców ciężarówek.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Twoja matka pewnie nie jednego zarazila

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Moja matka sobie robi badania regularnie. Nakłuła się 2 razy igłą, jak próbowała komuś pomóc. Takie są zagrożenia w pracy ochrony zdrowia tępy mędrku od wujka Staqszka.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

I tak ci podpowiem ‘niejednego’. Razem. Szkoda, że takiego prawdziwego Polaka muszę polskiego uczyć.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

No i HIV. Mięsaka Kaposiego raczej pod flanelą nie ukryjesz, jak będziesz miał na twarzy. Dosyć nieprzyjemne objawy AIDS. Ale pewnie w AIDS nie wierzysz, tak jak w Covid. To na pewno jesteś bezpieczny. Nasikaj na cerkiew 2 razy, to cię uratuje.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

W covid 90 społeczeństwa nie wierzy

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Choroba to nie kwestia wiary, chyba, że psychiczna durniu.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

I ciągle nie wiem, skąd swoje statystyki bierzesz. Pewnie jak wielu mędrków, z odbytu. Zacytuj jakieś badania potwierdzające twoje debbilizmy.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Ale ci powiem, dlaczego dolewałem ocet. Kupuję krew z kaczki albo gęsi. Może być salmonella. Dosyć nieprzyjemna choroba. Siedzisz na kiblu i wymiotujesz. Leci z każdej strony. Ocet bakterie salmonellozy zabija. Poza tym poprawia smak.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Gówno mnie to obchodzi ty psychiki jedz do Holandii 😂😂😂

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Do Holandii latam, nie jeżdżę. A jak zamkiniesz oczy, to nie znaczy, że cię nie widać durne dziecko.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Byłeś kiedyś na Schiphol? Port lotniczy jest 3 razy większy, niż Sępopol. Jak szedłem do odprawy, to się na browarka zatrzymałem. Tak było daleko. Akurat wtedy był remont i pracownicy strajkowali. Na bagaż czekałem 45 minut. Wiesz, że cię prześiwtlają w Amsterdamie? Musisz wejść do kabiny i podnieść ręce. Zerkłem zdrowym okiem na zdjęcie Pani przez chwilę. Miała ładne piersi.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Mój brat czasem sobie bilety pół roku wcześniej kupuje, żeby tylko sobie polecieć. Mojej siostry syn chce być pilotem. Był ze swoim ojcem na Air Show w Radomiu w 2009 roku, jak Su-27 z dwiema duszami na pokładzie spadł. W ogóle go to nie przestraszyło. Chce latać jeszce bardziej. Ja jestem żabą. Lubię wodę. W tym roku sobie wyznaczyłem cel, żeby 2 minuty wytrzymać pod wodą. Moja siostra się sfajda ze strachu.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

UJ mnie obchodzi twoja rodzina pochwal się lepiej co robiłeś z panami jak byłeś młodszy😂😂😂😂😂😂

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Poniewierałem 🙂 Doisyć często i dosyć mocno. Jakoś na wysokich facetów lecą. Nawet się specjalnie nie musiałem starać. Jedna Pani mnie pod stołem sponiewierała w lokalu. Takie są kobiety, już dawno pozbawiłem się złudzeń.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Ci coś powiem o kobietach, bo faceci są łątwi. Nie trzeba za dużo robić, żeby śnieżkę wyzwolili. Kobiety są troche trudniejsze. Ci tak podpowiem, paznokcie trzeba obcinać (one na to zwracają uwagę). Dobrze tańczyć i ładnie pachnieć. Inaczej trafisz na krowę, która się złapie wszystkiego.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Powiedział frajer co kobiety nigdy nie miał taki ekspert jak ci z chłopaki do wzięcia🤣🤣🤣🤣

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Miałem kilka kobiet. Zapytaj mamy. Taki wysoki z brązowymi oczami, powinna pamiętać.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Po co się mam twojej mamy pytać to wasze zboczenia

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Mojej mamy możesz zapytać o cokolwiek chcesz. Zna się ma osobach z zaburzeniami psychicznymi i rozumie, co to choroba.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Niech opowie jak ludzi w hospicjum okrada

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Tylko musiałem 3L wyzerować, zanim się za nia zabrałem, bo śmierdziała fajkami i ceratą z kuchni.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

No i się TAM nie goli. Trochę odrzuca, ale po 3 litrach i meskalinie wszystko przejdzie.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Zasięgnij rady z tym panicznym śmiechem. Mogę ci kilku dobrych psychiatrów w Łodzi polecicć. I zrób badania tarczycy, jak mówiłem.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

😂😂😂😂😂sam się lecz ja jestem zdrowy

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Każdy chory tak mówi. Idź zrobić sobie morfologię. Masz jeszce 1,5h. O 10 będziesz miał wyniki. Przebadaj się, bo źle z toba jest, od razu widać.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Wszystkie badania robiłem 3 miechy temu i cię zasmucę okaz zdrowia jestem dzięki uprawianiu sportu i zdrowym jedzeniem

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

A dokładnie jakie wszystkie? Takie same, jak wszyscy, zawsze i wszędzie. Pozwol, e w twoje słowa nie uwierzę, bo jesteś patologicznym kłamcą i zdegenerowamym agresorem.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Z klamaniem to ty jesteś nie do przebicia

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Jak sobie badania robiłeś 3 miechy temu, to powiedz jaki miałeś poziom TSH. Jak podasz, to może w twoje bajdurzenie uwierzę.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

A kim ty urna jesteś żeby. Ci cokolwiek pokazywał UJ ci do tego

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Jestem zainteresowanym obywatelem. I martwię się o ciebie. Nie chce później płacić za twój przeszczep wątroby.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Ja, żeby nie skońcyzć jak ty z kretynizmem i wolami pod szyją przyjmuję
Lewotyroksynę sodową. 25 mg codziennie, w czwartki i niedziele 50 mg. Idź do lekarza w końcu biedne dziecię.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Przyjmuję też metformnę na cukrzycę. 3g dziennie. Jak jestem w ciągu alkoholowym to nie biorę, bo może hipoglikemię wywołać. Dobrze, że moja mama mnie zna i bada codziennie. Przeszkolony pracownik medyczny po samym wyglądzie cię potrafi zdiagnozować.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Co jeszce? Kwas foliowy i żelazo, na krew. i kwas tiazolidynokarboksylowy na wątrobę. Biorę trochę leków, ale to zawsze lepsze, niż alternatywa. W szpitalu dostałem 9 jednostek krwi i jednostkę osocza. Ciśnienie mi spadło do 90/60. Praktycznie przetoczyli mi całą krew. Dzielne chłopaki i dziewczyny, które krew oddają uratowali mi życie. Jak widzę Swiadków Jehowy na ulicy ze Strażnicą to podchodzę i się pytam, czy powinienem był umrzeć. Nigdy nic normalnego nie wymyślą. Coś jak ty.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Napewno więcej wymyślę niż ty oczytany głąbie teoria swoje praktyka swoje czytaj dalej jakieś bzdety czytaj wyborcza oglądaj TVN taki to już twój los

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Moźe cię to zaskoczy, ale nie oglądam telewizji. W domu mam tylko monitory. Czasem teletubisie oglądam, ale w necie. Słoneczko uśmiechnięte mnie rozwala. Tinky-WInky, Dipsy, Laa-Laa, Po I ‘na pewno’.rozdzielnie zawsze ci się myli.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Nie oglądam bajek pajacu z dabrowy

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Z sępopla. Ja oglądam, Też powinieneś pooglądać. Byś się dowiedział, że żadne zło nie zzostaje bez odpowiedzi.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Lucky Luke’a i Pszcółkę Maję też oglądam. Bajki mnie uspokajają, Gumisie też są fajne i Smerfy. Pewnie nie uwierzysz, ale mam autograf ś.p. Wiesława Drzewicza. Wiesz co mi napisał? Ci powiem. ‘Nie złapie cię salmonella, bo masz podpis Gargamella’.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Chcesz trochę praktyki? Chętnie służę. coś opowiem napinaczu o walce. Na studiach trochę sparowałem z krav magowcami. Już nie będę wspominał, żę ci poederaści lubili się tarzać po ziemi. Najgorsze, żę atakują oczy. W sytuacji bojowej to mądre, ale w sparingu durne. Są tak szkoleni. Durny sport, uszkodzenia kaletki maziowej gwarantowane. Uderzają tymi łokciami, jak cepem. Trochę sparowałem z kolesiem, który kyokushinkai ćwiczył. Też pederasta najpierw atakował nogi i chciał się tarzać. Nie wiem, co ci zapaśnicy mają z tymi nogami. Mnie ciężko z balansu wyprowadzić, w ostateczności atak kolanem na nos. A później części miękie. Wątroba i nerki. Ale jak już chcą się tarzać, to wyłamuję stawy. Później oczywiście mogę takiej łamadze pomóc, ale tarzać z facetami się nie lubię. Jeszcze w podstawówce kładłem dżudoków na ziemię. Zwykła fizyka. Podnieś nogę tak wysoko, jak chcesz, jak trafię cię wątrobę to game over.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

To jak pederasta to ci pasowalo

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Dziekuję.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Ale jak chcesz, to ci coś opowiem o sobie. Jak nie chcesz to i tak ci powiem. Jestem inżynierem. Mam dyplom ze zdjęciem i wszystko. Znam kilka języków (w tym twojej matki). Po angielsku mówię bez akcentu, po niemiecku z akcentem. Francuski mi słabo wychodzi, ale się staram. Po hiszpańsku mówię dosyć słabo też. Wczoraj w biedrze poznałem laskę z Kolumbi. ‘?El habla ingles mujer?’. tak jej powiedziałem. Mam przeszkolenie medyczne. No i jestem ćpunem i alkoholikiem, ale to już wiesz.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

A wiesz dlaczego p[aktyku nie atakuję nóg. Są 2 powody. Wątroba i nerki kończą walkę przed czasem i pacjent się kładzie do przodu, minimalizując ryzyko uszkodzenia podstawy czaszki. Uszkodzenie podstawy czaszki się bardzo trudno i długo leczy. Drugi powód, to mam zawsze z tyłu głowy mojego kolegę, co się Chucka Norrisa naoglądał i walił z półobrotu. Zabił człowieka. Agresor walnął durnym, nachlanym łbem o krawężnik.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

🤣🤣🤣🤣🤣koło h..a mi to lata

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Koło to ci muchy latają kurduplu.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Czasem prowadzę rozmowy kwalifikacyjne. Czasem, niezbyt często, ale się zdarza. Jak chcę przetestować angielski kandydata, to zadaję pytanie, którego się nie spodziewa. Patrzę na cv i zgaduję, co tam mógł nakłamać. Nie oczekuję odpowiedzi, patrże na oczy. Jak szuka po lewo i do góry, to widzę, że szuka w wyobraźni. Raz takiemu kandydatowi, co nakłamał, że przeszedł kurs ratownictwa medycznego zadałem pytanie, jak rozwinie skrót CPR. Nie wiedział co to resuscytacja krązeniowo oddechowa po angielsku (cardiopulmonary resuscitation). Nauczył się, że nie należy kłamać, bo zawsze w pokoju znajdzie się ktoś mądrzejszy. Teraz jest super pracownikiem.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Taką radę ci dam, za darmo. Jak się starasz o pracę, to zawsze patrz prosto w oczy i trzymaj ręce na stole. To daje +90 do many. Nawet jak nakłamiesz, żę nie ćpiesz i nie pijesz, to ciężko poznać.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Ludzi trzeba przeszkolić i w odpowiedni uwarunkować. Gdybyś znał coś więcej, niż zapch smaru i pochwy swojej matki, to byś wiedział. Ale cię nauczę.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Lubię łacinę, mam w sumie bardzo dużo kolegów. Jeden profesorem został i uczy dzieci literatury klasycznej. Demos i agopos, tak cię nazwę chłopcze. Nic nie wiesz. Idź tam sobie kopy z półobrotu wykonywać, ale jak znam takie łamagi, jak ty, to nawet to ci do końca nie wychodzi. A prawdziwe dzieci z Wielunia namawiam do pływania i czytania, żebyście nie skończyli jak ten śmierdzący smarem dureń.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

A jak już chcesz się chwalić swoim wybitnym intelektem, to mi powiedz, ilu jest stroicieli fortepanów w Warszawie.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Znowu trochę praktyki. W podstawówce miałem kumpla. Był głuchy, w sensie nic nie słyszał. Ale na boisku potrafił sobie sam piłkę podać. Gdyby mi to ktoś opowiedział, to bym nie uwiezrył. Walił z czuba i dobiegał do gały, jak spadała na ziemię. Taki był szybki. Chociaż głuchy, jak pień. Nigdy nie myl dobroci ze słabością.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Ty już sam nie wiesz co piszesz 🤣🤣🤣😂😂

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Nawet, jak nachlany 3L wódy nie wiem, co piszę, to i tak używam naszego pięknego języka w poprawny sposób marna kukiuełko na patyczku.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

Przed którą masz Lenki i boisz się wszystkiego kozak w necie p…a w świecie taka prawda o tobie

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

‘Lęk’i. Lenke znam, fajna dziewczyna. Bawiła się moim pędzlem tak, że aż mi łzy poleciały.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

I Lenko się boję tylko mojej mamy i Pana Boga. Na pewno nie ciebie. Ciebie to najwyżej menele spod Żabki mogą bać.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Ale cię zapraszam do Sępopola, pokaże ci moje nutrie. Zbynia już nie ma, ale Filipek i Moniczka się parzą jak głupi. Czekam na mioit. Tylko żebyś w Smolance nie wylądował. Trzymaj się Łyny.

Markoni degustator denaturatu
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Henryk Markoni

W Dąbrowie to tylko staw jest więc odstaw leki fantasto

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Mówiłem, że mieszkam w Sępopolu. Ciągle mi nie wierzyszx. Przyjedź. Zobaczysz moje utrie.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Ale ci coś opowiem o ludziach, bo jako socjopata patrzę na ludzi trochę jak przez lustro, mgliście (czytam Biblię. 1 Kor 13:12). Ludzie myślą, że tak jak siebie widzą to tak, jak wszyscy ich widzą. To nie jest prawda. Ty siebie widzisz w jeden sposób, ludzie cię widzą w inny. Najlepszy przykład to zapach z gęby. Nikt ci nie powie, że ci smierdzi z paszczy, co nie zmienia faktu, żw walisz, jakby się w twoich ustach krowa ocieliła.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Nasi skrzydlaci rycerze potrafili na koniu z pionowej ściany zjechać. Koń im ufał, bo to inteligentne zwierzę, a oni ufali koniowi, bo się z nim wychowywali od dziecka. Ty nikomu nie ufasz i nic nie potrafisz, jedynie jakieś bzdurme homonormatywy. Ja na koniu z pionowej ściany nie zjeżdżałem, ale skakałem. Nad Łyną mamy kilka fajnych wąwozów. Raz mi się aż kupę zachciało, jak pocałowałem ziemię. Pewnie nawet czereśni nie pootrafisz zebrać, tylko swoją umęczoną matkę delegujesz.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Jak będziesz jechał, to nie patrz na znaki. Przed Kinkajmami odbij w lewo, lepsza droga niż przez Wiatrowiec.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Może cię oświecę wszechpolaku od siedmiu boleści. Wiesz jak rycerze kiedyś walczyli? Zbroja była odporna na wszelkie ataki mieczem, dlatego starali się wbić w tę małą przestrzeń na oczy. Tak walka w śreniowieczu wyglądała. Czasy się zmieniły, ale nasi nowi rycerze też mają ponadprzeciętną zbroję. I też przeciwnicy swoimi kałaszami atakują twarz, bo wiedzą, że nawet jak kamizelka nie zatrzyma pocisku, to go mocno spowolni. Wystarczająco, żeby przeżyć i habiba ukatrupić. Jak mi dasz szansę to cię z tego dołu, w którym jesteś wyciągnę. Wystarczy poprosić. Możesz nawet płakać, jak chcesz, jestem przyzwyczajony.

Henryk Markoni
1 rok temu
Odpowiedź na komentarz użytkownika  Markoni degustator denaturatu

Pamiętaj też, żeby sobie odczyn Biernackiego zrobić, bo wyczuwam u ciebie stan zapalny.

R e k l a m a
R e k l a m a

SPOŁECZNOŚĆ

8,771fanówPolub nas
814obserwującychObserwuj
8obserwującychObserwuj

KOMENTOWANE

R e k l a m a

NAJNOWSZE

R e k l a m a
101
0
Podziel się swoją opiniąx