R e k l a m a

XII Wojewódzkie Święto Chrzanu w Osjakowie. Było smacznie i muzycznie [ZDJĘCIA, FILM]

R e k l a m a

Występy artystyczne, konkursy i zabawy, a przede wszystkim znakomita uczta dla podniebienia. Tak można w skrócie opisać XII Wojewódzkie Święto Chrzanu w Osjakowie.

Mieszkańcy regionu jak zawsze dopisali i tłumnie odwiedzili Osjaków w ostatnią niedzielę wakacji. Na wysokości zadania stanęli też organizatorzy, którzy zapewnili gościom szereg atrakcji. Ogromną popularnością cieszyły się m.in. liczne stoiska lokalnych firm i stowarzyszeń, na których można było skosztować przepysznych regionalnych specjałów.

R e k l a m a | Dalsza część artykułu pod reklamą

W programie imprezy tradycyjnie znalazły się konkursy w tarciu chrzanu, a także konkurs na najdłuższy, najgrubszy i najbardziej okazały korzeń chrzanu. Mieszkańcom przygrywały lokalne zespoły, m.in. Ale Kapela z Kuźnicy Ługowskiej. Z kolei gwiazdami wieczoru były Sztywny Pal Azji oraz Pectus.

Zobaczcie poniżej kilka naszych zdjęć oraz relację filmową z chrzanowego święta. W tle muzyka Ale Kapeli z Kuźnicy Ługowskiej.

R e k l a m a

ZOBACZ TEŻ

R e k l a m a
Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Henryk Markoni
8 miesięcy temu

Mój ojciec zawsze po świętach wpierdziela ciasto drożdżowe z wędliną i smaruje to chrzanem. nawet na Wigilii nadejścia Naszego Pana mamy ćwikłe z chrzanem. Na Paschę mama wkłada tarty chrzan do koszyczka. Lubię chrzan i uważam, że zasługuje na swoje święto.

Henryk Markoni
8 miesięcy temu

Chrzan to straszny chwast. Nikt normalny nie uprawia chrzanu w ogródku, bo się tak potrafi rozplenić, że nawet ziemniaków nie posadzisz. Słyszałem o pacjentach, co sadzają chrzan w beczce, żeby się nie rozplenił. Nie wiem po co, jak go można na kazdej pierwszej lepszej łące spotkać. Liście super charakterystyczne. Dodaję do ogórków, jak kiszę.

Henryk Markoni
8 miesięcy temu

Z bratem się zakładaliśmy, kto więcej wasabi z tubki zje. Wasabi boli 2 razy, ale miałem te japońskie, nie farbowane polskie. Przywiozłem z Japonii, jak zanurzałem się w Morzu Południowochińskim. Brat wygrał. Jak jedliśmy papryczki z Meksyku, to ja wygrałem. Połykałem bez gryzienia. Zjadłem 10. Kapsaicyna nie pokonała bariery żołądek-krew. A chrzan sam kopałem wiele razy i tarłem sobie z sokiem z cytryny. Najlepszy do świniaka.

Henryk Markoni
8 miesięcy temu

konkurs na najdłuższy, najgrubszy i najbardziej okazały korzeń chrzanu“. Pozostawię to bez komentarza. samo w sobie jest śmieszne.

R e k l a m a
R e k l a m a

SPOŁECZNOŚĆ

8,585fanówPolub nas
804obserwującychObserwuj
8obserwującychObserwuj

KOMENTOWANE

R e k l a m a

NAJNOWSZE

R e k l a m a
4
0
Podziel się swoją opiniąx