Za nami XII wieluńska edycja ogólnopolskiej akcji Narodowe Czytanie. Tym razem mieszkańcy wysłuchali fragmentów „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej.
9 września, na skwerze przed Miejską i Gminną Biblioteką Publiczną w Wieluniu fragmenty „Nad Niemnem” czytali: Nina Pawlaczyk, Marek Berger, Bogumiła Gońda, Anita Kuś, Waldemar Kozera i Dorota Jama. Spotkanie uświetnił muzyczny występ Marii Sieczki. O dekoracje zadbali pracownicy miejskiej książnicy.
– Składamy serdeczne podziękowania wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację wydarzenia. Bardzo dziękujemy publiczności, która tak licznie zgromadziła się przed biblioteką, by posłuchać fragmentów „Nad Niemnem”. Literackie spotkanie przed miejską książnicą było znakomitą okazją do obcowania z przepiękną polszczyzną, polską tradycją i historią. Do zobaczenia za rok! – podkreślają organizatorzy.
Ty jesteś ładnie je….ty sam ze sobą piszesz zadajesz pytania odpowiadasz sobie sam hahaha na to Lyku nima😁😁😁
A ty widzisz rzeczy, których nie ma. Na to jest lek. chloropromazyna
Albo czytanie bilbordów. Każda reklama zakładu kamieniarskiego to +1 do many.
Albo nie. Tablic rejestracyjnych. To może być dobra zabawa. Kto znajdzie więcej tablic nie zaczynających się na EWI. Żółte i niebieskie podwójnie liczone.
Oo, mam pomysł dla fanów Orzeszkowej. Wieluńskie czytanie rozkładu autobusów.
Co tam dzisiaj się w Wieluniu dzieje? Narodowe czytanie książki kucharskiej? Może chociaż zapasy w kisielu?
Dla tęczowych to w Bydgoszczy poszukaj tu jest cywilizowane miasto wiesniaku
Super cywilizowane. Taka cywilizacja z lumpeksu bym powiedział.
To jak nazwać twoja szma.o
Ja nigdy nie twierdziłem, że jestem cywilizowany.
Cała Polska czyta dzieciom. Js mojej siostry dzieciom czytałem Moby Dicka. Ale jak Wieluń woli Orzeszkową, to kto mu zabroni.
Nawet moja Pani od polskiego się śmiała z Orzeszkowej. A ona nie była zbyt mądra.
To tak jak ty i matka dwa pustaki na budowę się nadajecie chociaż nie bo by sprzęt zaczol ginąć bo twoja matka ma odruchy kleptomanki
Nie, ale cały czas w lotto gra.
Cały czas używasz wobec mnie feminatywów, wyzywasz mnie od ciotek, używasz jednostek chorobowych jako obrazy, grozisz mi, obrażasz moją mamę. No i co to za cywilizacja?
Mamy wolność słowa a ty na inne traktowanie nie zasługujesz ciotko
No i wielunska cywilizacja z ciebie wylazla.
Coś jeszcze z tej grafomanki, którą zamęczają dzieci.
Człowiek a robak — mała różnica! robaka ryba je, a człowieka ziemia. Czy pan, czy chłop, czy król, czy parobek, każdego ziemia zjeść musi, jak ryba robaka. Ot, co!
A, zakumełem, że czytali fragmenty. Pewnie te z morfinistą. W końcu to Wieluń, trzeba trzymać stqandardy.
Poczytajcie im Dzieci z Bullerbyn, jak juz sie upieracie na lektury.
To nie była lektura idiotko
Nad Niemnem albo Dzieci z Bullerny to nie lektury. Trochę się zmieniło od mojej podbazy. No, ale w Wieluniu pewnie czytacie dzieła zebrane słynnych Rzymian.
Mój kumpel czytał Gajusza Cezara w oryginale. Specjalnie się łaciny nauczył. Niektórzy ludzie tak robią, podążaha za pasją. Tam mi coś tłumaczył. Ale nie skumałem. Teraz jest profesorem. Ale nie takim z ogólniaka.
Jak byłem trochę mniejszy to oglądałem Ja, Klaudiusz z Derekiem Jacobi. Też nic nie skumałem. Coś tam było o władzy. Kumpel mi o Messalnie tłumaczył. Też mało skumałem. No ale wiadomo, wiedza nie jest dla każdego. Niektórzy jeżdzą Iveco.
Jak to bedzie czytane te 700 stron? Na zmiany?
Ślepi nie czytają więc odpadasz
Oczywiśce że czytają. Można czytać rękami.
To już nie jest czytanie
A jak to nazwiesz? Bo zainteresowany jestem.
Co tam będziecie czytali? Opisy przyrody na 3 strony? Orzeszkowa to grafomanka.
Ty przy niej jesteś zerem
Ja przy każdym jestem zerem. Wszystko zmierza do zera. Co nie zmienia faktu, że Orzeszkowa to grafomanka.
Podaj mi cytat z Orzeszkowej.
Dusza ludzka, tak jak kula ziemska, posiada litosferę, na sposoby rozmaite wyrzeźbianą przez przygodne wiatry i wody, a pod tą zwierzchnią skorupą, jądro z naturą niezbadaną, i to skryte jądro właśnie, nie zaś rzeźba powierzchni, stanowi o wartości ludzi i o wzajemnych pomiędzy nimi podobieństwach.
“Nasz naród jak lawa, Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa; Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi, Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.
No i co? Pierwsze to eliza, drugie to adam.
Mówiłem ci, żebyś się nie próbował ze mna mierzyć. Obraziłeś moją mamę. Zaszyj się w jakiejś dziurze i z niej nie wychodź.
Ta co kradnie z chospicjum?
Pracuje w hospicjum domowym. Jeździ do pacjentów. A kradnie serca.
Jezu Chryste w kołysce. Co za nudna książka. ja mam propozycję do czytania. Mały książę.
Mały książę beznadzieja
Jesteś odpowiedziajny za to, co oswoiłeś. Najlepszy cytat jaki znam.