43-letni mieszkaniec powiatu pajęczańskiego podał się za funkcjonariusza policji i zatrzymał pojazd do „kontroli”. Kierująca od razu zorientowała się, że mężczyzna tym, za kogo się podaje i natychmiast zawiadomiła policję. 43-latek został zatrzymany, usłyszał już zarzut przywłaszczenia funkcji publicznej. To przestępstwo zagrożone karą do roku pozbawienia wolności.
Do tej niecodziennej sytuacji doszło wczoraj, 17 października 2023 roku, w godzinach popołudniowych. W miejscowości Siedlec w gminie Pajęczno 43-letni mężczyzna zajechał drogę mieszkance Pajęczna kierującej oplem i zmusił ją do zatrzymania.
– Jadąc za kobietą „dokonał pomiaru prędkości” na podstawie swojego licznika i swojej prędkości. Postanowił zareagować i wcielił się w rolę policjanta. Wyszedł z auta, przedstawił się z imienia i nazwiska, oznajmił, że jest funkcjonariuszem Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie i właśnie jedzie z pracy – relacjonuje przebieg zdarzeń mł. asp. Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej policji.
Kobieta zażądała okazania legitymacji służbowej, a mężczyzna oznajmił, że zmieniło się prawo i nie ma obowiązku legitymowania się takim dokumentem (nie jest to prawda – przyp. red.). Gdy mężczyzna przedstawiał się, padło nazwisko funkcjonariusza, którego kierująca zna. Kobieta natychmiast poinformowała o tym fakcie policję.
– Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał już zarzut z art. 227 kodeksu karnego – przywłaszczenia funkcji publicznej. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności do roku. Odpowie również za popełnione wykroczenie: zajechanie drogi, czym stworzył zagrożenie w ruchu drogowym – informuje mł. asp. Mielczarek.