46-letni mężczyzna ukradł z garażu piłę spalinową oraz prostownik samochodowy o wartości około 1500 złotych. Został już osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyzna przyznał się do zarzutu dokonania kradzieży, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Zawiadomienie dotyczące kradzieży piły spalinowej oraz prostownika samochodowego o szacowanej łącznej wartości około 1500 złotych wpłynęło do mundurowych we wtorek, 14 listopada 2023 roku. Jak ustalili policjanci, kradzieży dokonano z niezamkniętego garażu z posesji na terenie gminy Siemkowice.
– Mundurowi podjęli szereg czynności zmierzających do ustalenia sprawcy. Doskonałe rozeznanie policjantów w lokalnym środowisku, analiza pozyskanych informacji i prowadzonych czynności, doprowadziły do wytypowania sprawcy. To 46-letni mieszkaniec gminy Kiełczygłów, który. jak się okazało, znał obejście oraz właściciela posesji, na której dokonał kradzieży – informuje mł. asp. Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej policji.
Mężczyzna ukrył łup w zaroślach pod liśćmi na terenie niezamieszkałej posesji. Sądził, że w ten sposób uda mu się zatuszować fakt kradzieży i twierdził początkowo, że nie ma z tą sprawą nic wspólnego. Ostatecznie policjanci odzyskali elektronarzędzia, a mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
– Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 46-latkowi zarzutu. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności – mówi Wioletta Mielczarek.