Przypadkowy świadek ujął nietrzeźwego kierowcę fiata cinquecento. 30-latek wjechał w Parcicach (gmina Czastary) w drogę bez przejazdu. Jak się okazało, miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu i posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
18 listopada 2023 roku po godzinie 20:00 do wieruszowskich stróżów prawa wpłynęło zgłoszenie, że w miejscowości Parcice na ulicy Parkowej doszło do ujęcia nietrzeźwego kierującego. Policjanci natychmiast udali się na miejsce interwencji.
– Zgłaszający powiedział policjantom, że widział jadącego z przeciwnego kierunku fiata cinquecento, który nagle zjechał na jego pas ruchu. Mieszkaniec powiatu wieruszowskiego, aby uniknąć zderzenia, musiał odbić w prawo. Mężczyzna zawrócił za tym samochodem i jadąc za nim zauważył, że kierujący osobówką jedzie tzw. „wężykiem”. Wówczas nabrał on podejrzeń, że kierujący tym pojazdem może znajdować się pod działaniem alkoholu i powiadomił policję, dzwoniąc na numer alarmowy – relacjonuje asp. Piotr Siemicki z wieruszowskiej policji.
Jazda kierowcy fiata zakończyła się, gdy wjechał w drogę bez przejazdu. Zgłaszający rozmawiał z mężczyzną, który prosił, by ten nie wzywał policji. Funkcjonariusze mimo to zostali wezwani, pojawili się na miejscu i poddali 30-latka badaniu stanu trzeźwości. Okazało się że kierowca cinquecento miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo podczas sprawdzania mężczyzny w policyjnych bazach wyszło na jaw, że posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Amator jazdy „na podwójnym gazie” odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamanie zakazu sądowego grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat oraz wysoka grzywna. Nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
– Policjanci kierują słowa uznania za obywatelską postawę świadka, którzy zareagował na pijanego kierowcę i aby nie dopuścić do tragedii na drodze, zabrali mu kluczyki ze stacyjki. Zdecydowana reakcja mężczyzny pozwoliła wyeliminować kolejnego kierującego, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia swojego oraz innych uczestników ruchu. Pamiętajmy, że nawet anonimowa informacja przekazana policjantom o tym, że ktoś kieruje po alkoholu, może uratować czyjeś życie – podkreśla Piotr Siemicki.