Wieluńscy policjanci poszukiwali zaginionej 18-letniej mieszkanki Wielunia. Dziewczyna wyszła z domu mówiąc, że idzie do nowej pracy. Później jednak okazało się, że wcale nie była tam zatrudniona.
[Artykuł zaktualizowany]
Młoda kobieta w środę, 31 stycznia 2024 roku, około godziny 15:00 wyszła z domu informując bliskich, że udaje się do nowej pracy na terenie Wielunia. Okazało się jednak, że 18-latka nie dotarła tam, ani nawet nie była w tym miejscu zatrudniona. Aż do następnego dnia (1 lutego) nastolatka nie wróciła do domu ani nie kontaktowała się z rodziną.
1 lutego 2024 roku w godzinach popołudniowych przyszła jednak dobra wiadomość w tej sprawie. Nastolatka się odnalazła. – Kobieta zgłosiła się do jednostki policji na terenie Wieruszowa, jest cała i zdrowa i nic jej nie zagraża – informuje asp. sztab. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji.
Nie chce być nie grzeczny ale może trafić do jednych z wieluńskich pseudo mieszkaniowek jak pewna inna dziewczyna co chodziła po mieście…