Wolny czas można spędzać na różne sposoby – łowić ryby, oglądać telewizję, albo… skakać po samochodach. Ta ostatnia forma rozrywki przypadła do gustu młodemu mężczyźnie, który w ten sposób uszkodził dwa auta. Pokrzywdzeni oszacowali straty na ponad 4000 złotych. 23-latek usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia.
15 lutego 2024 roku wieruszowscy mundurowi podczas służby zauważyli mężczyznę, który skakał po masce zaparkowanego opla vectry. Sytuacja miała miejsce tuż przed północą na jednej z ulic Wieruszowa. Policjanci, widząc wandala, który celowo niszczył samochód, natychmiast podbiegli do mężczyzny i udaremnili ten proceder.
– 23-latek był agresywny i stawiał czynny opór. Mundurowi szybko obezwładnili agresora używając środków przymusu bezpośredniego i przewieźli go do wieruszowskiej komendy. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie – informuje asp. Piotr Siemicki z wieruszowskiej policji.
Jak się okazało, nie było to jedyne przewinienie 23-latka. Stróże prawa ustalili świadków, którzy rozpoznali, że ten sam mężczyzna chwilę wcześniej skakał po innym samochodzie na wieruszowskim rynku.
– Poszkodowani wycenili swoje straty na kwotę ponad 4000 złotych. Pojazdy posiadały uszkodzenia m.in. szyby czołowej i pokrywy silnika. Sprawca trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty zniszczenia mienia i przyznał się do winy – przekazuje asp. Siemicki. Jak dodaje, za to przestępstwo 23-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Policjanci zastosowali wobec mężczyzny tymczasowe zajęcie mienia na poczet przyszłej kary.