Wieluńscy policjanci ostrzegają o pojawiających się w dalszym ciągu oszustwach metodą „na BLIK”. Tylko w ostatnich dniach stróże prawa przyjęli kilka zgłoszeń w tej sprawie. Warto zachować ostrożność.
W ostatnich dniach wieluńscy mundurowi przyjęli kilka zgłoszeń o dokonaniu oszustw metodą „na BLIK”. Schemat działania sprawców jest bardzo podobny.
– Mieszkańcy przeważnie informują o tym, że nieznany sprawca włamał się do konta na portalu społecznościowym, a następnie skontaktował się ze znajomym lub znajomymi przez komunikator i poprosił o szybką pożyczkę pieniędzy. Pożyczka następnie przekazana zostaje za pomocą kodu BLIK i w ten sposób dochodzi utraty pieniędzy przez zgłaszających – wyjaśnia asp. sztab. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji.
Warto pamiętać, że w przeciwieństwie do płatności tradycyjnym przelewem, transakcji dokonanych za pomocą kodu BLIK nie można cofnąć. Oszust wpisuje bowiem niezwłocznie podany kod BLIK w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze.
Co zrobić, aby nie paść ofiarą oszusta?
- Stosować dwuskładnikowe uwierzytelnienie kont w mediach społecznościowych, bo wtedy o wiele trudniej je przejąć (zalogowanie się wymaga potwierdzenia poprzez SMS).
- Bezwzględnie potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez komunikatory internetowe — najlepiej dzwoniąc bezpośrednio do takiej osoby.
- Sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej. Oszust nie wypłaci pieniędzy z wykorzystaniem kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji w naszym telefonie.
- Zawsze chronić swój telefon, a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.
– Apelujemy, aby zawsze zachować czujność i bardzo ostrożnie podchodzić do wiadomości zawierających prośbę o pożyczenie pieniędzy – podkreśla asp. sztab. Katarzyna Grela.