Wieluńscy mundurowi zatrzymali kompletnie pijaną 34-latkę, która opiekowała się 4-miesięcznym synem. Służby zaalarmował przechodzień, który zauważył na ulicy idącą chwiejnym krokiem kobietę z wózkiem.
Zgłoszenie o tym, że na ulicy 3 Maja w Wieluniu kobieta idąca chwiejnym krokiem prowadziła wózek dziecięcy, wpłynęło do stróżów prawa 7 marca 2024 roku. O zdarzeniu zaalarmował służby zaniepokojony przechodzień.
– Na miejscu mundurowi zastali kobietę z wózkiem dziecięcym, która miała problem z utrzymaniem się na nogach. W wózku znajdował się 4-miesięczny chłopiec. Od kobiety wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu. 34-latka była kompletnie pijana, nie była w stanie poddać się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje asp. Katarzyna Stefaniak z wieluńskiej policji.
O zdarzeniu został poinformowany sąd rodzinny i nieletnich oraz Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Na miejsce wezwano również karetkę pogotowia, aby ocenić stan zdrowia maluszka. Na szczęście dziecku nic się nie stało. W uzgodnieniu z sędzią rodzinnym dziecko zostało przekazane pod opiekę babci za pośrednictwem koordynatora z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Z kolei 34-latka została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie.
– Po wytrzeźwieniu na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności – przekazuje asp. Katarzyna Stefaniak.