Na przejeździe kolejowo-drogowym w Białej (pow. pajęczański) 27-letni kierowca bmw z dużą prędkością wyprzedzał inne auta. Aby uniknąć czołowego zderzenia z pojazdem jadącym z naprzeciwka, wjechał do rowu i uszkodził napęd rogatki. Wszystko nagrała kamera monitoringu.
Do zdarzenia doszło 13 lutego 2024 roku, roku kwadrans przed godziną 8:00 na strzeżonym przejeździe kolejowo-drogowym w miejscowości Biała w powiecie pajęczańskim. Na miejscu pojawili się stróże prawa, którzy ustalili, że kierowca bmw, mieszkaniec gminy Rząśnia, z dużą prędkością na przejeździe kolejowym wyprzedzał samochód ciężarowy. Aby uniknąć czołowego zderzenia z innym pojazdem wjechał do rowu i uszkodził elementy infrastruktury przejazdu.
Uszkodzoną po zdarzeniu rogatkę trzeba było naprawić, co powodowało dalsze utrudnienia dla kierowców. – Przejazd w tym czasie został zabezpieczony zgodnie z obowiązującymi procedurami bezpieczeństwa – postawiono znak „Stop” i tablice z informacją o uszkodzonej rogatce, a pociągi zwalniały do 20 km/h i podawały sygnał „baczność”. Obecni na miejscu policjanci do czasu udrożnienia przejazdu cały czas czuwali nad bezpieczeństwem kierujących przemieszczających się przez przejazd – informuje mł. asp. Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej policji.
Według statystyk, 99 procent wypadków na przejazdach wynika z winy kierowców. – Nieprzestrzeganie przepisów drogowych, pośpiech, brawura, rutyna to przyczyny zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych. Podstawowe błędy prowadzące do tragedii to ignorowanie znaku stop, przejeżdżanie pod opadającymi rogatkami, omijanie zamkniętych półrogatek, a także wjazd na przejazd bez możliwości zjazdu – wyjaśnia asp. Mielczarek.
W przypadku niebezpiecznej sytuacji na przejeździe kolejowo-drogowym należy skorzystać z Żółtej Naklejki PLK. Te dodatkowe informacje pozwalają na szybką reakcję, szczególnie wówczas, gdy na przejeździe znajdzie się unieruchomiony samochód. Naklejka znajduje się na każdym przejeździe i zawiera trzy ważne numery. To indywidualny numer przejazdu, numer alarmowy 112 oraz numer do służb technicznych PLK, na który można zgłaszać nieprawidłowości i awarie na przejazdach, które nie zagrażają bezpośrednio życiu.
Dlaczego policja nie zatrzymała kierowcy uprawnień , tylko wlepiła mandat 2000 zł . Niszczy cudze mienie , prawie doprowadza katastrofy , w której o mało nie zginely przypadkowe osoby . Brawo dla policji pełen ;; profesjonalizm ;;