30-latka kierująca fordem fiestą przekroczyła dozwoloną prędkość o 50 km/h, a w dodatku była nietrzeźwa i nie miała uprawnień do kierowania. Ze swojej brawury i lekkomyślności będzie tłumaczyła się w sądzie.
We wtorek, 28 maja 2024 roku, kwadrans po godzinie 19:00 w miejscowości Lipie (gmina Kiełczygłów, powiat pajęczański) stróże prawa podczas statycznej kontroli prędkości zatrzymali kierującą, która pędziła przez teren zabudowany z prędkością 100 km/h. Szybko okazało się, że to nie jedyny problem 30-latki. Funkcjonariusze podczas rozmowy wyczuli od kobiety woń alkoholu. Podejrzenia co do jej stanu trzeźwości zostały rozwiane od razu po wykonaniu badania alkomatem.
– Kobieta miała prawie 0,80 promila alkoholu w organizmie. Na tym się nie skończyło. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierująca fordem fiestą nie miała uprawnień do kierowania, a pojazd nie miał aktualnych badań technicznych. Za to wszystko odpowie teraz przed sądem – informuje mł. asp. Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej policji. Jak dodaje, za jazdę w stanie nietrzeźwości zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania oraz wysokie kary pieniężne.
Od początku 2024 roku pajęczańscy mundurowi wyeliminowali z ruchu aż 82 nietrzeźwych kierujących. Policjanci przypominają, że każdy nietrzeźwy kierujący na drodze, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. – Alkohol i nadmierna prędkość są główną przyczyną tragicznych wypadków. Stanowią zagrożenie dla nas, naszych bliskich. Apelujemy o rozsądek na drodze, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz o stosowanie zasady ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu drogowego – podkreśla mł. asp. Mielczarek.