Warunkowym umorzeniem zakończyło się postępowanie sądu w sprawie strażaka z OSP Janów, który kierował samochodem pożarniczym bez wymaganych uprawnień.
Do makabrycznego wypadku z udziałem wozu strażackiego doszło 10 marca br. Strażacy z Janowa jechali na sygnale do pożaru nieużytków. Na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 45 w gminie Ostrówek zderzyli się z dostawczym volkswagenem. W wyniku zdarzenia trzy osoby zostały ranne, w tym dwóch ochotników. Jednego z poszkodowanych, 38-letniego strażaka ochotnika, przetransportował do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jak się okazało później, strażak, który kierował wozem OSP Janów, nie miał uprawnień do kierowania takim autem, ani w ogóle pojazdem uprzywilejowanym. Sprawą zajął się sąd. Ostatecznie druh z OSP Janów uniknął wyroku skazującego.
– Został skierowany wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec niego z zastosowaniem dwuletniego okresu próby – powiedziała w rozmowie z Radiem Łódź Nad Wartą Jolanta Szkilnik z Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. Jak dodała, orzeczono również wobec niego dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów kategorii C, a także nakaz zapłaty nawiązek na rzecz poszczególnych pokrzywdzonych w ustalonych kwotach. Oskarżony został również obciążony kosztami postępowania
Więcej informacji o samym wypadku oraz zdjęcia można zobaczyć tutaj (kliknij).
To pomyłka? Po pijoku bez uprawnień tatuś z woli załatwił?
Ten wyrok to chyba jakiś żart