Wieluńscy policjanci ustalili sprawcę ostatnich podpaleń, do których doszło 20 czerwca 2023 roku na prywatnych posesjach przy ulicy Joanny Żubr w Wieluniu. To 49-mieszkaniec Wielunia, który teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Kiedy wydawało się, że pożary przy ul. Joanny Żubr w Wieluniu są już za nami, we wtorek, 20 czerwca 2023 roku, znów dwa razy w rejonie tamtejszych pustostanów pojawił się ogień. Służby otrzymały zgłoszenie o dwóch pożarach, które miały miejsce na niezamieszkałych posesjach w tym rejonie miasta. Spaleniu uległy pozostawione na terenie posesji gałęzie drzew i inne odpady.
– Mundurowi natychmiast zaczęli skrupulatnie zbierać wszelkie informacje, aby ustalić, w jaki sposób doszło do tych zdarzeń. Do spraw zabezpieczony został również monitoring, który znajdował się nieopodal miejsc, gdzie doszło do pożarów – informuje asp. sztab. Katarzyna Grela z wieluńskiej policji. Jak się okazało, kamera zarejestrowała wizerunek mężczyzny, który mógł mieć związek z tymi zdarzeniami. – Mundurowi bardzo szybko ustalili jego tożsamość. Był nim 49-letni mieszkaniec Wielunia – dodaje Grela.
Na podstawie zebranych informacji i dowodów stróże prawa ustalili, że to wspomniany mężczyzna jest odpowiedzialny za te czyny, jak również za pożar, który miał miejsce w pustostanie przy ulicy Joanny Żubr w maju 2023 roku. 49-latek został już przesłuchany, przyznał się do podpaleń.
– Materiały skierowane zostaną do sądu. Za tego typu wykroczenie sąd może wymierzyć grzywnę do 5000 złotych – wyjaśnia Katarzyna Grela.
Warto dodać, że już jakiś czas temu wieluńscy policjanci dotarli również do innych osób, które miały związek z podpaleniami przy ul. Joanny Żubr. W tamtym przypadku były to osoby nieletnie. Więcej na ten temat pisaliśmy w naszym artykule: Wieluń: Podpalacze pustostanów z ulicy Joanny Żubr w rękach policji! To osoby nieletnie.
Wieluń. MIasto ksenofobów, bandytów i podpalaczy.
Zdążają się również mendy i zera takie jak ty niestety całą resztę serdecznie pozdrawiam
Ja mieszkam w Sępopolu króliczku.
Ale ja wiem, jak to zmienić. Wystarczy kilku dobrych ludzi. Pozbądźcie się tego pajacyka z tupecikiem i akwarium i napiętnujcie tych bydlaków, co się wożą po dzielni. Tylko, albo aż tyle. U mnie we wiosce też się kiedyś bandyci wozili. Oczywiście w Bayerische Motoren Werke. Nie wiem, dlaczego, ale ci degeneraci zawsze grożą wywózką do lasu. Może dlatego na czas pandemii lasy zamknęli. Teraz już tych pakerów nie ma. Albo nie żyją, albo siedzą w więzieniu. Nie należy się tych bałwanów bać, bo żerują na strachu. A jak przyjdzie co do czego to i tak krzyczą ‘mama’. Pamięta ktoś jeszce koksów z dyskotek? Mi jeden nawet rewolwerem groził. Taki srebrny, to chyba smith&wessson był. Jak ci ktoś grozi pistoletem, to w zasadzie wiadomo, że albo hukowy albo gazówka, ale jak rewolwerem, to już poważna sprawa. Jego też już nie ma.
I w mojej gminie bandytów nie ma. Są przemytnicy, to prawda. Ale nie musisz się bać iść po mieście, bo cię zaraz ktoś napadnie, albo rozjedzie po pijaku.
I jak ty z czystym sercem możesz kogoś pozdrawiać? Ile razy mi groziłeś pobiciem, wysłaniem trucizny albo podłożeniem materiału wybuchowego? To taka degenracyjna menelia jak ty roznosi to miasto z pięknym ratuszem.
Wypad do budy i zamilcz
Wypad pukać kolegów tęczowy kmiotku
Nie mogę, jestem impotentem koniku na biegunach.
Pieski sobie do budy zagoń wieluński degeneracie.
Ja jestem socjopatą, nie psychopatą. Moja mama mnie całe życie uczyła, jak czuć. Ty nie miałeś tyle szczęścia łysy destruktorze.
Jak mnie ostatnio ze szpitala wypisywali, to przyszła Pani z obiadem. Mówię, że już na wypis czekam. A ona, że nikt nie pójdzie głodny do domu. Zjadłem faszerowane udka z kaszą. Tak się zachowuje istota ludzka, nie jak ty degeneracie. Ale masz jeszcze czas się nauczyć, tylko chciej.
W szpitalu tego jedzeniem nie można nazwać więc znowu pomylka
Ja byłem w dobrym szpitalu misiu kolorowy
Warta to nie jest dobry szpital a znając życie byłeś w wieluńskiej umieralni
Na razie żyję napinaczu. A lekarze uratowali mi życie degenracie
I mówiłem ci wiele razy, że mam wiele chorób, ale żadnej psychicznczej kolarzu.
Zwlaszcza takie ameby, jak ty, co mi mają zęby wywalić. Przyjedź i wywal amebo.
Wiesz co to jest biały szkwał? Rozmawiałem z nurkiem, który ciał szukał. Mówił, że patrzyli na radar. nic, nic, i trzy ciała. I musieli po nie zejść. Wyciągneli chłopca i dziewczynkę. I musieli wrócić po ojca. I po parenaście innych ofiar. Nic nie wiesz, idź sobie na siłownię cebulko z kalarepką.
Przez takie kalarepki, jak ty ludzie się boją do lekarza chodzić
Jako syn pracownika medycznego i pacjent, to jeżeli ktoś ma problem ze zdrowiem, to idźcie do lekarza. Nie słuchajcie tych mędrów.
Moja siostra też jest pracownikiem medycznym. Potrafi słuchać, że mam zatwrdzenie. Nie bójcie się lekarzy kochani.
Wiesz gumisiu co jeszcze na sor wiidizałem gumisiu? Oprócz alkoholików, którzy wyciagli wenfflon i zabrudzili krwią całą łazienkę. 16-letnią dziewczynkę nachlaną, jak stodoła. Tak bardzo, że ktoś ja na SOR zawiózł. Widziałem umierających ludzi. Nic mnie nie przerazi teletubisiu.
Też mam zabawną historię ze szpitala. Kolesiowi co obok mnie leżał mierzyli cukier. 560 sypukcji. Poweiedziałem ‘o Boże’ i pielęgniarka to samo powtórzyła ‘o Boże’. Koleś stracił kontrolę mad najważniejszym organem w ciele. Mózgiem. Cukier tak działa.
W takim, w którym dziewczynka jak badała mój wzrok potrafiła mnie ustawić do pionu. Zawsze byłem pyskaty. A jedzenie było zacne. Dostałem 9 jednostek krwi do tego. Wiesz co robią w szpitalu przy zagrożeniu życia? NIc, wszyscy są spokojni, żeby nie wywołąć zawału.
Przeszkolony pracownik medyczny wie dokładnie, co zrrobić, nawet po 10 godzinach służby. Wiesz, jak mnie Pani Lekarz uspokajała jak robiła echo serca? Że mam piękną zastawkę. To są ludzie, którzy znają swoją robotę. Jak cię matka wypchnęła razem z łożyskiem ze swojej pochwy to już nic nie widziałeś i się niczego nie nauczyłeś.Wiedziałeś, że po porodzie kobiety rodzą łożysko? Oczywiście nie wiesz.
Mam jeszcze historie szpitalne.Jak straciłem wzrok w oku to czekałem na sorze 9 godzin. Triaż ogólniku z przecinkiem. Tyle się czeka w szpitalu na pomoc, bo są ludzie, którzy jej bardziej potrzebują. Ale jedzenie było super spoko.