10 stycznia 2021 roku miał odbyć się 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już wiemy, że w tym terminie nie dojdzie do skutku. Powodem jest zapowiedziana dziś narodowa kwarantanna (więcej na ten temat – kliknij).
– Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy była gotowa, by 10 stycznia po raz 29. grać nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. 1362 sztaby, mimo pandemii, bardzo, bardzo wiele osób chciało z nami grać. Pokonaliśmy mnóstwo różnych przeciwności, aby zorganizować sztaby i nadal jesteśmy gotowi, jesteśmy w blokach startowych, aby zagrać i zbierać pieniądze, aby ratować zdrowie i życie Polaków – napisał w swoim komunikacie Jurek Owsiak z WOŚP.
Lider WOŚP poinformował, że nową datą 29. finału akcji będzie 31 stycznia. W zbiórkę dedykowaną wsparciu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy włączy się 120 tys. wolontariuszy zarejestrowanych w sztabach WOŚP na całym świecie.
– Pamiętam jak kiedyś, kilkanaście lat temu, kiedy Polskę nawiedziły powodzie, zmieniliśmy termin naszego Najpiękniejszego Festiwalu Świata. Festiwal się odbył. Mało tego, ten nowy termin okazał się bardzo, bardzo dobry dla festiwalu – przypomniał Owsiak.
– Jesteśmy tak skonstruowani, że bierzemy wszystkie takie przeciwności na klatę i natychmiast szukamy dobrych rozwiązań. Bardzo cieszymy się, że 120 000 wolontariuszy gotowych grać, gotowych być razem z nami, będzie robiło wszystko, aby to nasze hasło – WYGRAMY – było nie tylko nadzieją, że wygramy z koronawirusem, ale żeby to było hasło, które mówi o tym, że dajemy sobie radę, że jesteśmy razem, że grając z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, tworzymy społeczeństwo obywatelskie – zakomunikował Jurek Owsiak.
Przypomnijmy, że na początku grudnia pisaliśmy o przygotowaniach do organizacji wieluńskiego finału Orkiestry – czytaj więcej na ten temat.