Wieczorem 28 stycznia, po dłuższej przerwie, znów spotkali się w Wieluniu przeciwnicy decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej. Powodem protestu było niedawne opublikowanie kontrowersyjnego wyroku w Dzienniku Ustaw.
Sprawa wyroku Trybunału Konstytucyjnego odbiła się w Wieluniu szerokim echem zwłaszcza jesienią 2020 roku. To właśnie wówczas przez miasto przeszły dwa ogromne marsze przeciwników tej decyzji (czytaj więcej o pierwszym marszu, jak również czytaj więcej o drugim marszu).
Tym razem protestujący spotkali się na placu Legionów, skąd przeszli przed dom posła Prawa i Sprawiedliwości Pawła Rychlika. Tam głośnymi okrzykami dali wyraz swojemu niezadowoleniu, lecz nie spotkali się z żadną odpowiedzią. Po kilku minutach grupa wróciła na plac Legionów.
Manifestację zabezpieczało kilka patroli policji, ale nie doszło do żadnych poważnych incydentów. Jak zapowiedzieli protestujący, mają w planach zorganizowanie w Wieluniu znanych już z jesieni ubiegłego roku blokad dróg.
Dlaczego protest odbył się akurat teraz?
Temat wrócił za sprawą publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w Dzienniku Ustaw. Po publikacji wyroku swoją moc stracił przepis zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Oznacza to, że nastąpiła wówczas w Polsce faktyczna zmiana uregulowań prawnych, dotyczących aborcji w wyżej wymienionych przypadkach.