Zapraszamy miłośników lokalnej historii do wirtualnej wycieczki po zapomnianych dworach powiatu wieluńskiego. W pięciu częściach artykułu zaprezentujemy pięć rezydencji mocno nadgryzionych zębem czasu, które obecnie w niczym nie przypominają blasku sprzed lat.
W dotychczas opublikowanych częściach pisaliśmy o dworze w Głuchowie w gminie Konopnica (kliknij) oraz o XIX-wiecznym dworku w Kopydłowie w gminie Biała (kliknij). Teraz natomiast wybieramy się do gminy Pątnów, a konkretnie do miejscowości Parcela Kamionka.
Dawny dwór kapituły gnieźnieńskiej / dwór arcybiskupi w Parceli Kamionka, gm. Pątnów
Dwór powstał w połowie XVI w., prawdopodobnie z inicjatywy arcybiskupa Mikołaja Dzierzgowskiego (arcybiskup gnieźnieński 1546–1559). Obiekt miał służyć jako mieszkanie dzierżawców i rządców dóbr ziemskich, tak zwanego klucza kamionkowskiego lub inaczej nazywanego wieluńskim.
Pierwotnie posiadał formę piętrowej kamienicy z dobudowaną zewnętrznie drewnianą klatką schodową. Przebudowany w XVIII w. poprzez dobudowanie do północnej ściany murowanego trójkątnego arkadowego ryzalitu, mieszczącego schody do piętra i wejście do budynku. Przebudowano wówczas także wnętrze budynku. Prawdopodobnie w dworku była kaplica.
W latach zaborów dworek stał się własnością zaborcy, był wydzierżawiany najemcom. W okresie międzywojennym w dworku tymczasowo znajdował się dom opieki nad starcami, ochronka i szkoła rzemiosła. W latach trzydziestych dwór zakupiła osoba prywatna z rodziną. Po II wojnie światowej zabytek wykorzystywany był jako spichlerz, magazyn owoców i warzyw oraz częściowo jako kurnik. Na pewno do 1966 r. posiadał on jeszcze dach. W późniejszym okresie został doprowadzony do stanu ruiny. W 1981 r. oceniono, że budynek uległ zniszczeniu w 90%. Obecnie jest w posiadaniu osoby prywatnej, ogrodzony, brak możliwości bezpośredniego dostępu do zabytku.
Dwór był budowlą murowaną podpiwniczoną z cegły ceramicznej pełnej, łączonej zaprawą wapienną. Wybudowany na planie prostokąta z układem pomieszczeń jedno- i dwutraktowych. Dwór miał wymiary 10,7m x 18,3m. Pierwotnie ściany były otynkowane zaprawą wapienną koloru piaskowo-szarego, wewnątrz pobielane wapnem.
Na ścianach zachowały się śladowe pozostałości gzymsów i obramień. Na południowej ścianie znajdował się zegar słoneczny. Nad piwnicą i parterem były sklepienia ceglane, natomiast piętro przykryte było stropem, który się nie zachował. Dach, dwuspadowy również się nie zachował. Ryzalit pokryty był trójpołaciowo, jego boki pokryte były dachem jednospadowym. Dach odeskowany pod koniec jego istnienia pokryty papą. Otwory okienne prostokątne, okna przeważnie były dwuskrzydłowe. Drzwi od strony ryzalitu zwieńczone były łukiem.
W 1967 r. dworek został wpisany do rejestru zabytków pod nr 120/A16. Obecnie budynek znajduje się w stanie ruiny, grozi zawaleniem. Jeśli obiekt ma przetrwać, wymagane są natychmiastowe prace konserwatorskie. Prawdopodobnie budynek uległ pożarowi w górnej części, o czym mogą świadczyć ślady po ogniu na piętrze i poddaszu, również w gniazdach belek stropowych znajdowało się wypalone drewno.
Fundamenty i ściany nośne i działowe są popękane, pozbawione są większych detali architektonicznych. Cegła poddana silnym procesom korozji, nastąpiło również częściowe wypłukanie zaprawy wapiennej. Sklepienia częściowo zawalone, grożące katastrofą budowlaną. Brak dachu, więźby dachowej i stropu oraz podłóg i wyposażenia. Nieliczne pozostałości stolarki okiennej i drzwiowej lub tymczasowe zabezpieczenie okien i drzwi.
Dwór, czasem nazywany obronnym, wchodził w obręb większego założenia folwarcznego. Poza dworkiem w jego obręb wchodził budynek mieszkalny i budynki gospodarcze. W XVII w. miały to być: dom podstarościego, piekarnia, mlecznik, mielcuch, kurnik, dom czeladny, stajnia i dwie wozownie. Możliwe, że w tym okresie dwór stał się lamusem, a funkcje mieszkalne przejął wybudowany nowy dwór drewniany. Na północ od niego znajdowały się obecnie zasypane stawy, na zachód – pola uprawne. Reszki parku otaczającego budynek istniały do 1978 r.
Warto wspomnieć, że w 2018 r. dzięki inicjatywie Piotra Pawlaka, społecznego opiekuna zabytków powiatu wieluńskiego, przy wsparciu ówczesnego starosty wieluńskiego Andrzeja Stępnia, wójta gminy Pątnów Jacka Olczyka i prezesa Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego Zdzisława Włodarczyka postawiono znak drogowy nr E10 na drodze krajowej nr 43, informujący o niezwykle cennym zabytku na skalę województwa łódzkiego.
To była trzecia część artykułu o zapomnianych dworach powiatu wieluńskiego. Przeczytaj też pozostałe fragmenty:
- Część 1: Dwór w Głuchowie
- Część 2: Dwór w Kopydłowie
- Część 3: Dwór w Parceli Kamionka (tu jesteś)
- Część 4: Dwór w Pątnowie
- Część 5: Pałac w Rudzie
Tekst stanowi fragment artykułu opublikowanego w czasopiśmie „Na Sieradzkich Szlakach”