W Wieluniu zostanie zrealizowane bezpłatne szkolenie z samoobrony dla kobiet. Zajęcia z doświadczonymi wojskowymi instruktorami są zaplanowane w dniach 19-20 sierpnia 2023 roku w parku im. rotmistrza Witolda Pileckiego w Wieluniu.
Żołnierze nauczą podstawowych zasad codziennego bezpieczeństwa, sposobów wykrywania oraz unikania zagrożeń. Pokażą techniki walki wręcz przydatne w niebezpiecznych sytuacjach. Szkolenie jest okazją dla wszystkich chętnych pań, aby pod okiem doświadczonych instruktorów nauczyć się podstaw umiejętności zachowania się w sytuacjach zagrażających życiu lub zdrowiu, zwłaszcza wynikających z zastosowanej wobec nich przemocy fizycznej. Uczestniczki będą miały także okazję zapoznać się z zasadami zdrowego stylu życia oraz odświeżyć praktyczną wiedzę nt. zasad udzielania pierwszej pomocy.
Celem projektu jest promowanie obronności oraz budowanie pewności siebie w sytuacji kryzysowej. Każda z uczestniczek szkolenia po jego ukończeniu otrzyma pamiątkowy certyfikat. W czasie szkolenia ochotniczek, ich bliscy, osoby towarzyszące, mogą odwiedzić punkty promocyjno-informacyjne lokalnych jednostek wojskowych. Każdy zainteresowany służbą w wojsku będzie mógł znaleźć kompleksową informację o rekrutacji do Sił Zbrojnych i porozmawiać z przedstawicielami Wojskowego Centrum Rekrutacji. Na zakończenie szkolenia nie zabraknie kulinarnego hitu, jakim jest wojskowa grochówka.
Program jest realizowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej wraz z Centralnym Wojskowym Centrum Rekrutacji i Dowództwem Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Udział w szkoleniu mogą wziąć tylko pełnoletnie kobiety. Szczegóły znajdziecie na plakacie poniżej:
Jak ktoś widział kamizelkę taktyczną, to tam obok szyi z tyłu jest taki kawałek materiału, jakby wieszaczek. To służy do wyciągania rannego. Jak 50-kilowa kobieta ma wyciągnąć 120-kilowego mężczyznę z palącego się samochodu? No niech ktoś pomyśli przez chwilę.
Do Rangersów kobiety się zaczęły dostawać, jak specjalnie dla nich obniżyli stadardy. W GROMie z tego co wiem, kobiet nie ma. W SAS chyba dwie ostatnio kurs podstawowy przeszły. W Legii nikt nawet kobiet nie bierze pod uwagę, chociaż to Francja. Rekreacyjnie sobie nurkują, nawet mają dobre osiągnięcia, ale jedyne kobiety, które widziałem na platforme, to w śmigłowcu. Kobiety się nie nadają do walki. Do pomocy, zaopatrzyć rannych tak. Ale nie szturmując drzwi w Kandaharze.
Z takich zasad samoobrony dla kobiet to jeszce kojarzę, że jak mamy do czynienia z gwałcicielem. Ucieczka i krzyk nie zadziałały, atak na części miękkie też nie, to jest jeszce jedna deska ratunku. Oddać kał i mocz, w spodnie. Czasem wtedy napastnicy w obrzydzeniu odpuszczają.
Medycyna pola walki to jest creme de la creme medycyny. Masz kilka sekund na triaż. Ludzie się drą. Każdy chce, żeby mu pomóc. A ty musisz nad tym chaosem zapanować jednocześnie próbując zatamować krwawienie w oderwanej kończynie. Na pewno Panowie Oficerowie będą mieli cos ciekawego do powiedzenia. Ale zachęcanie kobiet do zrobienia czegoś innego, niż ucieczka to głupota, mówiąc lekko. Co taka dziewczynka z łapkami kuraka poradzi na 120 kilowego napastnika, nawet jak skrzydełkami jodan-gaku-tsuki perfekcyjnie wykona.
A tak z zasad pierwszej pomocy. Oddech, krążenie i zatrzymanie krwawienia. Sprawdzić drożność dróg, obejrzeć całe ciało. Krew jest zwykle cieplejsza od skóry, można poczuć pod ręką. Ratowanie życia to nie jest czas na wstyd, jak musisz dotknąć kobiętę albo mężczyznę w miejscach intymnych, to musisz. Raz widziałem, jak ratownik medyczny penesa pacjenta dotykał, żeby sprawdzić puls. Nigdy nie wyciągać ciała obcego z narządów, czekać na karetkę. Resuscytację prowadzić nawet, jak już widzisz karetkę na bombach. Zdejmujesz ręce dopiero, jak ci pracownik medyczny wyda polecenie. No i nie wtłaczać powietrza w płuca, tylko uciskanie klatki.
Napastorzy zwykle się nie spodziewają obrony. Jak mają nóż, to zostaje tylko krzyk. Drogie Panie, zawsze trzeba krzyczeć.
Ja mogę takie zajęcia poprowadzić. Będą trwały 30 sekund. Krzyk i długa, jak cię złapie za włosy, to oczy i grdyka.
Widzę damsko bokser się uaktywnia tzn ciota
tlylko raaz udezryłęm obietę. Prosiłą mnie, była nieco zboczona.
W złości nie uderzyłem nikogo. Ani kobiety, ani mężczyzny. Złość źle wpływa na ocenę sytuacji. Ty w złości mi kilka razy groziłęś, nawet nie wiedząc z kim masz do czynienia muminku.
Z ciotą gamoniem i nieudacznikiem mam docznienia
Tato wrócił?
Nazywasz mnie gamoniem, ciotą czy nieudacznikiem. Jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno. Ale będę ci odpisywał, bo akurat teraz nie mam nic do roboty. Przelew na konto przyszedł. Spokojnie do Swiat nie muszę nic robić sensownego. Na razie nie mogę się zanurzać, to się z ciebie ponabijam. Jesteś jak taki piesek śmieszny, kurdel-spaniel, czy borderline. Nie znam się na rasach psów. W Tajlandii jadłem kundelka, chyba.
No i Ystad. Z promu też napiszę, jak będą mieli Wi-Fi. i akurat nie będę wymiotował.
Dobra, złapałem wifi. Ci historyku powiem, dlaczego rzymscy żołnierze mięli krótkie włosy. Bo się nauczyli. Wróg potrafił złapać za włosy i podciąć gardło. Między innymi dlatego dziewczęta się do pola walki nie nadają. Są próżne, zwijają sobie włosy w kok i myślą, że to wystarczy. Już o problemach medycznych związanych z kobiecym ciałem nie będę wspominał. Dosyć wspomnieć, że nie znam kobiety, która wytrzyma cały miesiąc w jednych gaciach w wodzie.
Widziałem ćwiczenia, jak mężczyzna stawał naprzeciw kobiety w wojsku. Oczywiście górował nad nią masą i szybkością. Zwykły sparing, ale jak tylko ją dotknął to 5 rycerzy na białym koniu poczuło potrzebę, żeby wkroczyć. Kobiety nie są zaprojektowane przez Naszego Pana do walki. Tylko krzyk i ucieczka, jak ktoś próbuje je czegoś innego uczyć, to naraża życie. O, biegania i pływania mogą nauczyć, bo tam te chwyty obronne, piętą na palce, obrót, zerwanie uścisku na dłoniach to mogą tylko napastnika rozśmieszyć.
Brigitte Nielsen ma 1.85. A jak oglądałem na PRO7 pranka z nią, że niby ją ktoś chciał napaść w sklepie to pisczała jak zażynana świnka. I żebym było dobrze zrozumiany, nie uważam, że niscy ludzie się nie nadają do walki. Pana Generała Polko poznałem osobiście, niższy ode mnie ze 20 cm, ale bym się z nim nie próbował. Każdy, kto platformę wiertniczą przejmie to dla mnie superman. Nie wiem, czy byłeś kiedyś na platformie. To znaczy wiem. Oprócz tego, że jest strasznie zimno, naokoło tylko woda i wieje wiatr to jest ślisko. I weź teraz przeprowadź abordaż. Słyszałem, że jak GROM platformę zdobywał, to żołnierze zostawili listy do najbliższych, gdyby nie wrócili. Co ty bys w takim liście napisał? ‘Cześć, tu Szymon z Wielunia, walić ukry, tato wróć’.